31 października w wielu domach pojawią się małe stworki i potworki. Przebrane dzieci radośnie będą wołać "cukierek, albo psikus". Oczywiście większość nie chce mieć psikusa, więc wrzuci do ich wiaderek, koszyczków czy torebek jakieś łakocie. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu w Polsce mało kto obchodził Halloween. Dziś podejście Polaków się zmienia, chociaż to święto jest krytykowane przez duchownych.
REKLAMA
Katolik nie powinien obchodzić Halloween, bo Jezus jest Panem życia, a nie śmierci. Chrystus jest światłością, a nie ciemnością. Jezus przynosi pokój, a nie strach
- poinformował na swoim TikToku jeden z najpopularniejszych duchownych w Polsce, który dzięki mediów społecznościowych dociera do tysięcy wiernych.
Zobacz wideo Strasznie pysznie ciastka z dwóch składników. Goście będą krzyczeć... z zachwytu
Internauci nie widzą nic złego w Halloween. "Dzieci się bawią"
Pod nagraniem duchownego pojawiła się zagorzała dyskusja internautów. Większość osób była przeciwna temu, co twierdzi ksiądz, podkreślając, iż nie przypisują temu wydarzeniu żadnej większej ideologii, nie czczą żadnego bóstwa, diabła czy szatana. Dla nich jest to okazja do fajnej zabawy i spotkań ze znajomymi.
To tylko zabawa i nie ma nic wspólnego z wiarą. Po co to łączyć? Choinka w styczniu to też grzech?
- oburzyła się jedna z internautek. "Halloween nie kojarzy mi się z czymś złym, wręcz przeciwnie. Dzieci się przebierają, chodzą po domach, zbierają cukierki i świetnie się przy tym bawią, co w tym złego?", "Szukanie problemu na siłę", "Przecież w Halloween nie modlimy się do żadnego bóstwa. Ta noc jest poświęcona dobrej zabawie. Nie polega na czczeniu szatana, jak już to śmianie się z niego", "Dla mnie to jest tylko zabawa, najbardziej dla dzieciaków, więc nic do tego nie mam", "Odbieranie dzieciom zabawy jest nie na miejscu, nic złego się nie stanie, jak pozbierają sobie cukierki, a ludzie traktują to jak coś okropnego" - dodawali też inni.
Niektórzy przyznali, iż chociaż nie obchodzą Halloween, nie są przeciwni dzieciom, które tego dnia chodzą po okolicy i zbierają cukierki. Rodzice tłumaczyli, iż najmłodsi traktują to jako bal przebierańców połączony z ogromną ilością łakoci, zabawą i śmiechu. Nie mają zielonego pojęcia o jakimkolwiek złym aspekcie tego wydarzenia i nie wyrządzają nikomu żadnej krzywdy, przykrości, ani nie odwracają się od wiary czy religii. Do tego, większość z nich chętnie następnego ranka udaje się z bliskimi na groby zmarłych, by zapalić znicze.
Tylko nieliczni twierdzili, iż Halloween to zło, które należy zwalczać. Oburzali się, iż rodzice pozwalają dzieciom chodzić po domach. Ich zdaniem, "nie potrzebujemy takich świąt, bo mamy własne i to następnego dnia".
Co sądzisz o Halloween? Czy postrzegasz to jako coś złego, a może wręcz przeciwnie, chętnie je obchodzisz ze swoimi dziećmi? Napisz do nas: justyna.fiedoruk@grupagazeta.pl. Gwarantujemy anonimowość.
