Pragnienia a rzeczywistość: kształtowanie się świata wewnętrznego małego dziecka

madraochrona.pl 5 lat temu

Zasada przyjemności a zasada rzeczywistości

Zasada przyjemności opiera się na dążeniu człowieka do maksymalizowania w życiu doświadczeń przynoszących przyjemność i poczucie spełnienia oraz unikaniu sytuacji i decyzji wzbudzających frustrację i poczucie straty. Domaga się zaspokojenia natychmiast i bezwarunkowo.

Zasada rzeczywistości z kolei pomaga jednostce rozpoznawać, które z potrzeb są możliwe do zaspokojenia, z uwzględnieniem jej indywidualnych możliwości i ograniczeń. Dzięki niej człowiek może zobaczyć różne, skonfliktowane ze sobą potrzeby, ocenić ich wartość z różnych perspektyw, odroczyć ich zaspokojenie oraz dokonać wyboru między wykluczającymi się alternatywami i znieść stratę.

O ile pierwsza z zasad kieruje nas ku dostarczaniu sobie chwilowych i nie zawsze korzystnych czy bezpiecznych przyjemności, druga pomaga nam w ich dostosowaniu do wymagań realności. Każda z nich na swój sposób pomaga nam więc w codziennym życiu, dając impuls do realizacji potrzeb oraz umożliwiając zaspokojenie tylko tych, które są korzystne z perspektywy interesu jednostki.

Przyjemność ponad wszystko

Oczywiście, im młodsze jest dziecko, tym bardziej dominuje w nim zasada przyjemności i tym silniej dąży do realizacji swoich potrzeb, pragnień i fantazji bez oglądania się na możliwości ich spełnienia. Niemowlę, którego układ nerwowy i psychika są jeszcze na tyle niedojrzałe, iż nie są w stanie brać pod uwagę ograniczeń wynikających z rzeczywistości, kieruje się przede wszystkim wewnętrznymi impulsami i pojawiającymi się w nim pragnieniami (fizycznymi, np. głód i psychologicznymi, np. chęć ssania matczynej piersi, gdy nie jest głodne) i domaga się natychmiastowego zaspokojenia.

Jednocześnie, napór tak rozumianej zasady przyjemności od początku napotyka na swojej drodze liczne przeszkody i ograniczenia związane z rzeczywistością. „Sprzeciw” rzeczywistości reprezentowany jest na początku przez rodzica, który nie zawsze jest w stanie w pełni dostroić się do niemowlęcia i zaspokoić wszystkie jego potrzeby. W późniejszym okresie życia zasada rzeczywistości pojawia się za każdym razem, gdy dziecko konfrontuje się z zachowaniem innych ludzi, własnymi ograniczeniami, normami społecznymi (np. w przedszkolu czy szkole) i regulacjami prawnymi. W tych wszystkich momentach rzeczywistość konfrontuje dziecko z tym, iż coś jest niemożliwe, czegoś mu nie wolno, czegoś nie ma i – niezależnie od starań – nie może tego mieć. Choć początkowo dziecko nie przyjmuje do wiadomości, iż w życiu istnieją różne ograniczenia (niezależnie od tego, czy tego chce czy nie) i robi wszystko, by osiągnąć to, czego pragnie, z czasem w coraz większym stopniu godzi się z nimi i uznaje ich wartość dla siebie. Nie do przecenienia w tym procesie znoszenia frustracji jest rola rodziców, a później również wychowawców i nauczycieli. Nie oznacza to oczywiście, iż dziecko świadomie i bez walki rezygnuje z przyjemności i godzi się na ograniczenia. Kiedy może, używa wszystkich dostępnych narzędzi do wyrażenia swego niezadowolenia. Wtedy złości się, boi się, nie czuje się bezpiecznie, nie rozumie i daje temu wyraz płaczem, agresją, krzykiem, problemami ze snem, bólem brzucha itp. Choć w podobnych momentach wielu rodziców czuje się niekomfortowo, warto pamiętać, iż pełne i trwałe zaspokojenie dziecka nie jest możliwe – choćby najbardziej zaangażowany i wrażliwy na potrzeby dziecka rodzic doświadcza w końcu swoich ograniczeń w tym obszarze (co jest zresztą w jego i dziecka interesie).

Ograniczenia do zniesienia

Im starsze dziecko, tym w radzeniu sobie z własnymi i zewnętrznymi ograniczeniami pomaga mu coraz bardziej rozwinięta psychika, dzięki której może lepiej zrozumieć granice i powody ich występowania. Na sposób, w jaki dziecko przyjmuje istniejące ograniczenia, duży wpływ wywierają zachowania rodziców, którzy w określony sposób wprowadzają pewne zasady, reagują na frustrację dziecka i „pokazują” mu jak radzą sobie z własną. Dziecko nieświadomie uwewnętrznia owe wzorce zachowań. W efekcie tych oddziaływań może w przyszłości lepiej lub gorzej tolerować obowiązujące w społeczności granice, postrzegać świat jako bardziej lub mniej bezpieczny lub zagrażający, przeżywać siebie jako osobę bardziej lub mniej wartościową. Tak wyposażone wewnętrznie dziecko wkracza w kolejne etapy swojego życia: idzie do żłobka, przedszkola, szkoły i konfrontuje się z nieznanym środowiskiem rówieśniczym i światem dorosłych reprezentowanych przez nauczycieli. Na co dzień właśnie przez te uwewnętrznione wzorce zachowań postrzegamy dziecko jako bardziej lub mniej podobne do rodziców oraz lepiej lub gorzej przystosowane do wymagań społecznych.

Idź do oryginalnego materiału