"Proszę, zabijcie mnie szybko". Maturzysta Tomek Jaworski zginął, bo oprawcom ktoś zarysował lakier
Zdjęcie: 22.05 1998 r. przed warszawskim Sądem Wojewódzkim rozpoczął się proces ws. porwania i bestialskiego zabójstwa maturzysty Tomka Jaworskiego. Na zdjęciu mózg operacji: Monika Szymańska
– Proszę, zabijcie mnie gwałtownie – prosił swoich oprawców Tomek Jaworski, który jeszcze dzień wcześniej z przyjaciółmi wesoło świętował zdanie egzaminu maturalnego. Miał plany na studia, na przyszłość. Wszystko legło w gruzach, bo spotkał ich na swojej drodze.