Przedszkolanka podejrzana o bicie dziecka nie została zawieszona

upday.com 4 tygodni temu
Zdjęcie: fot. Darek Delmanowicz/PAP


"Żona odebrała córkę z przedszkola z siniakiem na głowie. Córka powiedziała, iż pani ją uderzyła" - relacjonował ojciec trzyletniej dziewczynki, która uczęszczała do jednego z lubelskich przedszkoli. Nauczycielce przedstawiono zarzut dotyczący naruszenia nietykalności cielesnej dziecka. Sprawą zajęła się m.in. komisja dyscyplinarna, która zdecydowała, iż kobieta - mimo tak poważnych oskarżeń - nie zostanie zawieszona w wykonywaniu swoich obowiązków. Sprawa budzi ogromne kontrowersje. Wojewoda lubelski wezwał przewodniczącą komisji do pilnego złożenia wyjaśnień.


Miłosz Bednarczyk z Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego przekazał w środę, iż nauczycielka została zawieszona w wykonywaniu obowiązków służbowych na wniosek dyrekcji przedszkola do czasu wyjaśnienia sprawy. Złożyła odwołanie i komisja dyscyplinarna zdecydowała, iż decyzja o zawieszeniu nie zostanie utrzymana.

"W związku z podjętą przez komisję decyzją w przedmiotowej sprawie wojewoda lubelski Krzysztof Komorski wezwał na jutro przedstawicieli Kuratorium Oświaty w Lublinie w celu podjęcia działań, które uniemożliwią nauczycielce podejrzanej o naruszenie nietykalności fizycznej jednego z dzieci wykonywanie obowiązków służbowych, w szczególności pracę z dziećmi, w dotychczasowej ani w żadnej innej placówce oświatowej – do czasu wyjaśnienia sprawy" – poinformował Bednarczyk.

Jednocześnie - podał Bednarczyk - wojewoda możliwie jak najszybciej wezwie przewodniczącą komisji dyscyplinarnej w celu złożenia wyjaśnień, na temat działań podjętych przez komisję w tej sprawie. "W przypadku stwierdzenia nieprawidłowości lub niedopełnienia obowiązków w przedmiotowej sprawie, zostaną podjęte odpowiednie decyzje" – uzupełnił.

Jak zauważył, komisja została powołana 27 czerwca 2023 r. decyzją ówczesnego kuratora oświaty. Jej kadencja trwa od 1 lipca 2023 r. do 30 czerwca 2027 r. Podał, iż niezależnie od decyzji komisji postępowanie wyjaśniające prowadzi Kuratorium Oświaty w Lublinie.

Uderzyła dziecko?

8 sierpnia br. rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie Agnieszka Kępka poinformowała PAP, iż nauczycielce jednego z niepublicznych przedszkoli w mieście przedstawiono zarzut "dotyczący kilkakrotnego naruszenia nietykalności cielesnej dziecka poprzez uderzanie go w twarz i po rękach". Kobieta nie przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu, składała wyjaśnienia. Postępowanie prowadzi Prokuratura Rejonowa Lublin-Północ.

Zawiadomienie dotyczące znęcania się nad dzieckiem złożyli rodzice. "Żona odebrała córkę z przedszkola z siniakiem na głowie. Córka powiedziała, iż pani ją uderzyła" - mówił PAP Mateusz, ojciec trzylatki. Następnego dnia - relacjonował rodzic - dziewczynka powiedziała rodzicom, iż pani zrobiła jej krzywdę. Kolejnego dnia poszła do przedszkola z misiem z zainstalowanym dyktafonem. Po powrocie córki mężczyzna razem z żoną odsłuchał nagranie, na którym nauczycielka agresywnie odnosi się do dzieci. "Już więcej córki do przedszkola nie posłaliśmy. Z nagraniem poszliśmy na policję" - dodał Mateusz.

Według reprezentującego sześcioro rodziców Pawła Dziubińskiego z Kancelarii Ekspertów Prawa Karnego, przez zachowanie nauczycielki "dzieci stały się wycofane, przestraszone, zaczęły obgryzać paznokcie, moczyć się w nocy, a wyjścia do przedszkola często poprzedzone były histerycznym płaczem". "Dzieci były zastraszane i szantażowane" – podał.

Za naruszenie nietykalności cielesnej grozi do roku pozbawienia wolności.

PAP

Idź do oryginalnego materiału