"Prosimy o nieprzyprowadzanie dzieci" - takie ogłoszenia można coraz częściej zobaczyć przy wejściach do restauracji, hoteli czy stref wypoczynkowych w Polsce. Trend, który od lat funkcjonuje w wielu krajach Europy Zachodniej, zaczyna zadomawiać się także u nas. Dla jednych to praktyczne rozwiązanie zapewniające ciszę i komfort, dla innych forma dyskryminacji.