Przytul dziecko. Zwłaszcza jeżeli dopadło cię zmęczenie. Ekspertka alarmuje

gazeta.pl 14 godzin temu
Małe gesty takie jak przytulenie mają w relacji z dzieckiem ogromne znaczenie - pomagają rozładowywać trudne emocje. Wychowywanie nie zawsze przychodzi rodzicom łatwo i zdarzają się sytuacje, kiedy obie strony popadają w spiralę gniewu i frustracji. Jak sobie z nimi radzić?
Wyobraźmy sobie sytuację, w której rodzic wychodzi z dzieckiem na dwór i chce, żeby założyło kurtkę i buty. Choć jest już ono w tej kwestii samodzielne, żąda od rodzica pomocy. Kiedy jej nie otrzymuje, wpada w gniew i zaczyna płakać. W rodzicu też rośnie frustracja. Hałas trudno znieść, czas ucieka, a jednak nie chce wyręczać swojego przedszkolaka w codziennych czynnościach. Zbliża się wybuch. Co robić, aby rozładować napięcie i aby zyskały na tym obie strony?


REKLAMA


Zobacz wideo Patrycja Sołtysik została mamą dzięki in vitro. Dziś mówi: "Mam aż jedno dziecko"


Przytulenie dziecka pomoże rozładować napięcie i frustracje. Ten rodzaj bliskości buduje istotną więź
Merel Miedema jest edukatorką wczesnoszkolną i na łamach portalu luxtimes.lu opowiedziała o tym, jak takie gest jak przytulenie mogą być przysłowiowym "gamechangerem", szczególnie w napiętej sytuacji. W opisanej we wstępie artykułu historii z wyjściem na spacer rodzice tracą z pola widzenia intencje dziecka. Skupiają się na efekcie - dziecko nie chce się ubrać, choć potrafi. Zapominamy, iż może miało ciężko noc, wstało lewą nogą, a jego gniew to jedynie odzwierciedlenie frustracji o innym podłożu.
W takich sytuacjach warto zapytać dziecko wprost: dlaczego się złości. A potem najtrudniejsze... Wysłuchać je, wykazać się zrozumieniem. Potem będzie już łatwiej. Kolejnym krokiem, który wyróżnia Miedema jest okazanie czułości i bliskości. Zwykły, niedoceniany często przytulas, wystarczy.


W takim przypadku podchodzę do dziecka i mówię do niego: widzę, iż się frustrujesz. Czy to dlaczego, iż jesteś zmęczony? Następnie je przytulam. jeżeli powie, iż tego nie chce, to komunikuję, iż jeżeli zmieni zdanie i będzie tego potrzebować, to wystarczy, iż o to poprosi


- powiedziała ekspertka. Miedema podkreśliła, iż w ten sposób łatwo można zatrzymać narastający cykl złości u dziecka i rodzica. Wynika to także ze świadomego działania, które ma swoje źródło w miłości. Wspomniała także o tym, aby tego typu gesty nie pojawiały się tylko wtedy, kiedy są problemy, ale były elementem codzienności w relacji rodzica i dziecka.


Przytulanie powinno być normą w relacji rodzica z dzieckiem. Takie gesty mają ogromne znaczenie
Merel Miedema przyznaje, iż zadziwiająco dużo dzieci na propozycję przytulenia reaguje pozytywnie, co najlepiej świadczy o tym, iż mają taką potrzebę, której sobie choćby nie uświadamiają, a - jak widać - jest niezaspakajana. To ważne, aby to dziecko zadecydowało, jak długo chce być przytulane. Przytulanie podopiecznych to bardzo częsty element dnia w przedszkolnej praktyce Miedemy i opiekunowie są na tyle dyspozycyjni, iż mogą poświęcić czas każdemu z dzieci.


W moim przedszkolu nie kończymy przytulania, zanim zrobi to dziecko. Tak, czasami oznacza to siedzenie przez 20 minut, podczas kiedy twoi koledzy przejmują bardziej praktyczne zadania, ale to pokazuje dzieciom, iż jesteś dla nich dostępny, kiedy naprawdę tego potrzebują


- wyjaśniła Miedena. Ekspertka dodała, iż jeżeli widzi w dziecku taką potrzebę, to często pyta, czy chce ono zostać przytulone i szanuje ich odpowiedź. "Jeśli tego chcą, to je po prostu przytulam. jeżeli komunikują, iż nie mają takiej potrzeby, to daje im znać, iż w razie czego jestem do ich dyspozycji" - dodała. Miedena apeluje do wszystkich rodziców, aby być wyczulonym na prośby przytulenia dzieci i jeżeli maluch oto prosi to bardzo ważne, aby go przytulić. W takiej sytuacji dostaje komunikat, iż może liczyć na swojego rodzica. Dzięki takim gestom zarówno rodzic, jak i dziecko czują się lepiej, a ich relacja jest zdrowsza.
Idź do oryginalnego materiału