Rektor UKEN odwołany. Minister zakończył wielomiesięczny spór

krknews.pl 1 godzina temu

Minister nauki nadał rygor natychmiastowej wykonalności decyzji o odwołaniu prof. Piotra Borka z funkcji rektora Uniwersytetu Komisji Edukacji Narodowej w Krakowie. Od dzisiaj formalnie nie kieruje już uczelnią – niezależnie od tego, iż postępowanie odwoławcze, które sam zainicjował, wciąż trwa.

Pismo z rygorem trafiło do UKEN w środę i zostało odebrane przez władze uczelni. Rzecznik potwierdził jedynie, iż dokument jest analizowany, a bieżące funkcjonowanie ma przebiegać normalnie. To koniec sytuacji, w której – mimo lipcowej decyzji o odwołaniu – Borek utrzymywał, iż pozostaje rektorem, bo decyzja „nie była ostateczna”.

Powody działań ministra były znane od miesięcy: liczne zarzuty dotyczące naruszania prawa przy zwalnianiu pracowników oraz wątpliwości związane z wyborem Borka na drugą kadencję. Te kwestie oraz konflikty wewnątrz uczelni wielokrotnie wracały w przestrzeni publicznej, a po naszej publikacji w październiku pokazującej chaos związany z likwidacją kierunku „Etyka – mediacje i negocjacje” sytuacja w UKEN stała się jednym z najbardziej komentowanych kryzysów w krakowskim szkolnictwie wyższym. Wtedy opisywaliśmy, jak ponad dwustu studentów dowiedziało się o wykreśleniu kierunku zaledwie dwie godziny przed inauguracją roku akademickiego – bez komunikatu, bez wyjaśnienia, z rozbitym planem zajęć. Był to jeden z sygnałów, iż uczelnia znajduje się w stanie głębokiego zarządzania kryzysowego.

Wcześniej pisaliśmy również o rosnącej liczbie spraw wytaczanych rektorowi przez byłych pracowników – to właśnie te wątki trafiły później do ministerstwa jako element procedury odwoławczej.

Obowiązki rektora ma teraz przejąć prof. Wojciech Bąk, najstarszy senator UKEN. Jego powołanie ma zostać ogłoszone w najbliższych dniach. W poniedziałek zbierze się senat uczelni, który ma ustalić dalszy sposób działania i uporządkować organizację pracy.

Prof. Borek swoją drugą kadencję rozpoczął 1 września 2024 r., po wyborach przeprowadzonych w atmosferze sporów – kontrkandydat został wykluczony przez radę uczelni, a ministerstwo później wskazywało, iż sposób przeprowadzenia wyborów budził zastrzeżenia. Teraz to decyzja ministra zamyka jego urzędowanie. Uczelnię czeka okres przejściowy, a najbliższe tygodnie pokażą, czy napięcia, o których pisaliśmy od wielu miesięcy, uda się wreszcie wygasić.

Idź do oryginalnego materiału