REKLAMA
Zobacz wideo
Czy religia powinna wyjść ze szkół? [SONDA]
Katechezy powinno się przenieść do Kościołów? "Nawet osoby wierzące nie zgadzają się z taką podstawą programową"Lekcje religii w szkołach wciąż budzą wiele emocji. Pod jednym z artykułów udostępnionych na facebookowym profilu Gazeta.pl, wywiązała się żywa dyskusja pomiędzy rodzicami. Wiele osób mocno zaskoczył fakt, iż w szkołach podstawowych jest więcej lekcji religii, niż informatyki, geografii czy biologii. choćby osoby wierzące nie zgadzają się z taką podstawą programową. "W ten sposób ogłupia się pokolenie. Powinno się temu zapobiegać"; "Dobrze, iż ktoś w końcu mówi o tym głośno. To strasznie kuriozum"; "Wciąż nie rozumiem, jak można wysyłać kilkuletnie dzieci do spowiedzi! Kiedy ludzie zaczną myśleć samodzielnie?" - piszą czytelnicy. Jedna z internautek zauważyła, iż wielu rodziców narzeka na religię, a i tak nie wypisze z niej swoich dzieci. W jej opinii to czysta hipokryzja.Rodzice mają dość, ale dalej w większości swoje dzieci na religię posyłają. Jak nie będzie chętnych, to i nie będzie tych lekcji- napisała. Katechezy powinny wrócić do salek przykościelnych? "Niech za religię płacą księża z tacy i niech organizują ją w kościele"Rodzice zwrócili uwagę na jeszcze jeden problem. Nie podoba się im to, iż religie wciąż są szkołach, a nie w salkach przykościelnych. Oprócz tego narzekają na upolitycznienie tych zajęć i fakt, iż lekcje religii są finansowane z budżetu państwa. Dla nich to podstawowe aspekty, które wymagają zmiany. "Każda religia powinna być nauczana w kościołach"; "Państwo niby świeckie, a religie ciągle w szkołach"; "Po co religia w szkole? Powinno się ją przenieść do kościoła. Tak, jak było kiedyś"; "Niech za religię płacą księża z tacy i niech organizują ją w kościele" - piszą czytelnicy.
"Może, zamiast tak mocno krytykować nauczanie religii w szkołach, warto skupić się na swoim życiu"Wśród komentujących znalazły się też takie głosy, które sugerowały, iż religia jest w szkołach niezwykle potrzebna. "Dla mnie religia jest najważniejszym przedmiotem w szkole. Dla kogoś innego liczy się chemia czy matematyka. To indywidualna sprawa, która nie podlega dyskusji. Zdaje sobie sprawę, iż czasy są trudne, wiele osób bardzo krytykuje naukę Kościoła. Księża są obrzucani błotem. Każdy kapłan jest inny, zdarza się im popełniać błędy, ale przecież są tylko ludźmi. Może, zamiast tak mocno krytykować nauczanie religii w szkołach, warto skupić się na swoim życiu, swoim postępowaniu i swoich błędach"; "Nie rozumiem oburzenia. Dla mnie religia jest bardzo ważna i nawet, jak będzie u syna w planie lekcji 10 katechez, nie widzę problemu"; "Nie rozumiem oburzenia. Religia powinna zostać!" - dodali.