Wydatki rosną szybciej niż liczba dzieci
– Dzieci rodzi się coraz mniej, ale rozpieszczamy te, które już mamy i wydajemy na nie coraz większe kwoty – mówi Bartek Krawczyk, Partner w OC&C Strategy Consultants. Zjawisko to wspiera poprawa sytuacji gospodarczej, rosnące dochody gospodarstw domowych oraz programy prorodzinne, takie jak „800 plus” czy „Babciowe”.
Średnie wydatki przypadające na jedno dziecko w Polsce w 2024 roku wyniosły 540 euro. Natomiast w 2029 roku mają przekroczyć 680 euro. Dla porównania, w Wielkiej Brytanii już teraz sięgają 1280 euro, we Włoszech 950 euro, a w Hiszpanii 830 euro. Mniej wydają konsumenci z Europy Środkowej – na Węgrzech 470 euro, w Czechach 440 euro, a w Rumunii 350 euro.
Zabawki premium liderem wzrostu
– Polacy wciąż wydają na swoje pociechy znacznie mniej niż rodzice w krajach Europy Zachodniej, co daje przestrzeń do dalszego wzrostu wydatków. Rodzice kupują nie tylko coraz więcej artykułów dziecięcych, ale też sięgają po produkty lepszej jakości i produkty markowe – zauważa Michał Ostański, Associate Partner w OC&C Strategy Consultants.
Segment zabawek premium rozwija się dwukrotnie szybciej niż cały rynek. Produkty takie jak klocki Lego czy samochodziki Hot Wheels cieszą się rosnącą popularnością. Korzystają na tym duże sieci sklepów. W latach 2019-2024 ich sprzedaż w segmencie zabawek i gier rosła średnio o 12 proc. rocznie, przy tempie wzrostu całego rynku na poziomie 7-8 proc.
Moda w centrum zainteresowania nastolatków
Coraz większe znaczenie mają wydatki na dzieci w wieku 10-14 lat. Są one niemal dwukrotnie wyższe niż w przypadku młodszych grup wiekowych. Nastolatki zyskują niezależność zakupową i same decydują o wyborze produktów, szczególnie odzieży i akcesoriów.
– Moda stała się jednym z głównych obszarów zainteresowania polskich nastolatków. Silny wpływ mediów społecznościowych, takich jak Instagram i TikTok, dodatkowo zwiększa presję na rodziców, którzy chcą sprostać rosnącym oczekiwaniom swoich dzieci.
Wiąże się to oczywiście z drastycznym wzrostem wydatków, związanym z kupowaniem marek premium i większej ilości ubrań – mówi Michał Ostański.
Według raportu NASK „Teenagers 3.0”, dla 46 proc. nastolatków wygląd i atrakcyjność fizyczna to istotny element tożsamości. Marki odzieżowe i akcesoryjne należą dziś do trzech najczęściej reklamujących się branż w mediach społecznościowych. W 2024 roku polscy konsumenci kupowali średnio 17 sztuk odzieży i obuwia dziecięcego na jedno dziecko. W Wielkiej Brytanii było to 39 sztuk, a we Włoszech 27.
Perspektywy dla rynku
– Producenci i sprzedawcy produktów dziecięcych muszą reagować na zmieniające się trendy i dostosowywać swoją ofertę do oczekiwań konsumentów – dodaje Ostański.
Już teraz widać ruchy takich marek jak Sinsay, który poszerza ofertę dla nastolatków. Z kolei sieć Smyk w ciągu ostatnich 5 lat otworzyła w Polsce ponad 50 sklepów. Rosnące wydatki na artykuły dziecięce i zmieniające się preferencje pokazują, iż ten rynek w Polsce ma przed sobą kolejne lata wzrostu.
Polecamy także:
- Wykluczenie transportowe dotyka co szóstego dziecka. To realnie ogranicza ich możliwości
- Młodzi dorośli wybierają cyfrowe płatności i samoobsługę. Nowe badanie pokazuje ich preferencje
- Gminy Trzebiechów i Bojadła zyskają miliony dzięki inwestycji Eurowind Energy
- Budowa nowych schronów wstrzymana. Trzeba przyspieszyć prace nad rozporządzeniem