Zmalowałam szarą książkę o Małej Wiedźmie


...która nijak nie pasowała do obrazu Prawdziwiej Wiedźmy.





Wydawca uznał ilustracje za smutne i nie dla dzieci, i poprosił o zmianę choćby części na kolorowe. Te nowe nie są może złe, ale kurdebele straciłam dla tej książki serce.

No to chociaż tutaj szaruski pokażę


Dobranoc!