„Szkoła do hymnu”. Uczniowie uczcili Narodowe Święto Niepodległości

Zdjęcie: „Szkoła do hymnu”. Uczniowie uczcili Narodowe Święto Niepodległości

Każdy, kto dziś dokładnie o godzinie 11.11 przechodził lub przejeżdżał obok jakiejś szkoły, mógł to usłyszeć… Mazurek Dąbrowskiego śpiewany przez setki uczniów i nauczycieli, którzy włączyli się do akcji „Szkoła do hymnu”. Nie inaczej było na lubelskim Czechowie, tam w Szkole Podstawowej numer 16 hymn Polski zaśpiewało ponad 1100 uczniów.

– Dzisiaj święto w szkole – mówi dyrektorka szkoły Ewa Barszcz. – Dbamy o to, żeby nasi uczniowie przyszli odświętnie ubrani. Często mówię im, iż my obchodzimy urodziny i 11 listopada to urodziny naszego kraju, naszego państwa, a jak czcimy urodziny, to pamiętamy o jubilacie.

– To jest nasz kraj, nasza ojczyzna jest ważna – mówią uczniowie. – Żyjemy w wolnym państwie, głównie właśnie dzięki Piłsudskiemu i tym wszystkim ojcom niepodległości. Śpiewamy ten hymn, bo to jest taki obraz naszej niepodległości, kochamy Polskę i nasz hymn też to przedstawia. Czasem myślę sobie, iż Polska to kraj jak każdy inny, ale jak już śpiewam ten hymn, to czuję powiązanie z tym krajem i czuję się taka ważna. Jak śpiewamy hymn, to jak mam jakieś kłopoty, na przykład zapomniałam kluczy do domu, to zapominam o tych wszystkich kłopotach i myślę sobie, na jak wielkie poświęcenie musieli zdobyć się ci Polacy, którzy zdobyli niepodległość.

– Hymn jest związany z dziejami Polski, z odzyskaniem niepodległości – wskazuje nauczyciel historii Tomasz Żaba. – To nie tylko piosenka, która ma stawiać Polaków na baczność, ale również jest to pieśń, która przypomina o walce o niepodległość. Generał Jan Henryk Dąbrowski, który tworzył Legiony Polskie we Włoszech, zamierzał powrócić do naszego kraju, przynieść nam wolność. Polskie bagnety miały wyrzucić stąd zaborców i ta pieśń właśnie o tym jest, dlatego śpiewamy, iż przemaszerujemy z ziemi włoskiej do Polski i gdy kiedykolwiek los rzuci nas na obczyznę i trzeba będzie wrócić, to tak jak Czarniecki, też wrócimy do Polski i chwycimy za broń w obronie naszej ojczyzny. W hymnie pozostało pominięta, po małych reformach, postać Tadeusza Kościuszki, który przecież zasłynął z insurekcji kościuszkowskiej, z powstania, które również miało nam zwrócić ziemię, zwrócić pełną niepodległość. Jest to pieśń wyjątkowa, dlatego iż nie tylko opowiada o dziejach państwa polskiego, o historii niepodległości, ale ma być również wzorem postępowania dla przyszłych pokoleń Polaków.

Akcja „Szkoła do hymnu” organizowana jest przez Ministerstwo Edukacji Narodowej. Włączają się w nią przedszkola, szkoły i placówki oświatowe w Polsce, a także szkoły polonijne, europejskie oraz polskie szkoły za granicą.

W ubiegłym roku w akcji wzięło udział ponad 4,6 mln uczniów, prawie 500 tys. nauczycieli oraz 16 tys. słuchaczy ze szkół polskich i polonijnych z całego świata.

MaK / opr. WM

Fot. Magdalena Kowalska