Szokująca rewolucja w przedszkolach. Nie uwierzysz, kto będzie mógł uczyć twoje dziecko

mamadu.pl 4 godzin temu
W przedszkolach w całej Polsce brakuje prawie 1000 nauczycieli. Szans na znalezienie tylu wykwalifikowanych pedagogów nie ma, więc MEN znalazło inny sposób. Po prostu obniży wymagania. Z przedszkolakami będą mogły pracować osoby, które nie są nauczycielami. Zamiast wykształcenia i kwalifikacji, wystarczą bliżej nieokreślone kompetencje.


Nie musisz być nauczycielem, żeby prowadzić zajęcia w przedszkolu. Taką zmianę przynosi projekt nowelizacji Prawa oświatowego, którym pochwaliło się właśnie MEN. Zmiana przepisów ma dotyczyć głównie przedszkoli publicznych, ale prywatne placówki też będą mogły z niej korzystać.

Brakuje nauczycieli przedszkola. MEN chce przyjmować ludzi bez uprawnień


Nowelizacja ma ułatwić życie dyrektorom placówek, którzy dziś mają problem ze znalezieniem chętnych do pracy nauczycieli wychowania przedszkolnego. T


eraz nie będą musieli już ich szukać. Będą mogli zatrudniać ludzi, którzy nie są nauczycielami, ale mają jakieś doświadczenie w pracy z dziećmi w wieku przedszkolnym.

"Projektowane rozwiązanie pozwoli – w przypadku braku nauczyciela posiadającego wymagane kwalifikacje – zatrudnić osobę, która nie jest nauczycielem, ale ma kompetencje do prowadzenia zajęć z dziećmi w wieku przedszkolnym" – zapisano w uzasadnieniu do nowelizacji.

Jakie muszą być te kompetencje, tego projekt nie precyzuje. Wiadomo jednak, iż będzie je oceniać dyrektor przedszkola. I jeżeli uzna, iż kandydat ma wystarczające doświadczenie, by pracować z dziećmi, to będzie musiał zgłosić go kuratorium oświaty. jeżeli uzyska zgodę kuratora, będzie mógł oficjalnie zatrudnić osobę bez kwalifikacji do prowadzenia wszystkich zajęć.

"Obowiązek uzyskania zgody kuratora oświaty będzie gwarancją, iż osoba niebędąca nauczycielem będzie spełniała niezbędne warunki do prowadzenia zajęć w przedszkolu" – przekonuje w uzasadnieniu do projektu ministerstwo.

Szokująca rewolucja w przedszkolach


Nowe przepisy to prawdziwa rewolucja. Dziś zasady są bardzo rygorystyczne. Osoby bez dyplomu nauczyciela wychowania przedszkolnego mogą prowadzić wyłącznie zajęcia dodatkowe – taniec, rytmikę czy język obcy.

Ale już zajęcia wychowania przedszkolnego, czyli te, na których jest realizowana podstawa programowa, maja prawo prowadzić wyłącznie wykwalifikowani nauczyciele. Teraz będzie mógł to robić każdy, kto przekona dyrekcję i kuratorium, iż da sobie radę.

Projekt nowelizacji na razie trafił do konsultacji publicznych. Na razie nie wiadomo, kiedy zostanie przyjęty, ale raczej nie wejdzie w życie od 1 września.

Źródło: PAP


Idź do oryginalnego materiału