W czasach, gdy sama uczęszczałam do podstawówki, testy wyboru pojawiały się jedynie na konkursach matematycznych. Wszystkie klasówki (i matura) były opisowe, pierwsze testy pojawiły się w szkole średniej, ale i one miały zwykle charakter półotwarty.
Wprowadzenie matur w formie testów zmieniło także podejście nauczycieli do szykowania sprawdzianów. Dziś znacznie częściej dzieciaki w ramach klasówek mają trzy lub cztery odpowiedzi do wyboru. Łatwizna? jeżeli nie znają prawidłowej odpowiedzi, przecież zawsze mogą próbować strzelać na chybił trafił.
Test to ułatwienie?
Wiele osób uważa, iż taka forma to spore ułatwienie dla uczniów. Rozwiązanie, które rozleniwia dzieci? Prawda jest jednak inna. Bez względu czy to test z lektury, czy zadanie matematyczne, podchwytliwie dobrane odpowiedzi mogą nieźle zmylić. A nie ma nic gorszego niż wątpliwości podczas testu.
Oto działanie, które pomoże ci sprawdzić, w jakiej kondycji są twoje szare komórki i czy ty przypadkiem nie zasugerujesz się złą odpowiedzią. Gotowy na wyzwanie?
(5−3)×4+2÷2=?
Czy jesteś w stanie gwałtownie obliczyć prawidłowy wynik i wskazać, czy prawidłowa odpowiedź to a, b czy może c? Nie daj się oszukać!
Rozwiązanie działania
Jak się nie zasugerować złą odpowiedzią? Otóż najlepiej wykonać obliczenia, nie patrząc wcześniej na to, jakie opcje masz do wyboru.
Ale jak rozwiązać to zadanie? Trzeba przede wszystkim sobie gwałtownie przypomnieć, w jakiej kolejności należy wykonać poszczególne działania. To wiedza ze szkoły podstawowej, której w życiu dorosłym raczej rzadko używamy, więc może ulecieć.
Podążając za kolejnością wykonywanych działań w tym przypadku, należy:
1. Wykonać odejmowanie w nawiasie:
5−3=2
2. Następnie mnożenie:
2×4=8
3. Dzielenie:
2÷2=1
4. A na końcu dodawanie:
8+1=9
Ostateczny wynik to 9, czyli odpowiedź b.