Rzecznik uniwersytetu powiedział w sobotę, iż Uniwersytet Columbia wysłał w tym tygodniu na urlop trzech pracowników administracyjnych. Do działań doszło nieco ponad tydzień po pojawieniu się zdjęć przedstawiających urzędników uniwersytetu wysyłających obraźliwe SMS-y podczas dyskusji panelowej na temat antysemityzmu na kampusie.
Panel, który dotyczył życia Żydów na kampusie w obliczu napięć związanych z wojną Izraela w Gazie, odbył się podczas Do zobaczenia ponownie w Columbia College 31 maja.
Rzecznik nie ujawnił, którzy urzędnicy zostali wysłani na urlopy, ale Wolny sygnał ostrzegawczy w WaszyngtonieStrona internetowa, która jako pierwsza opublikowała zdjęcia, podała, iż byli to Susan Chang-Kim, prodziekan i główny administrator, Cristen Kromm, dziekan ds. życia studenckiego i Matthew Patashnick, prodziekan ds. ustawy o wsparciu studentów i rodzin.
Według The Free Beacon podczas wydarzenia pani Chang-Kim wymieniła także SMS-y z Josefem Sorettem, dziekanem Columbia College. W jednej z rozmów pan Sorett napisał „LMAO” w odpowiedzi na sarkastyczną wiadomość, którą pani Chang-Kim napisała na temat dyrektora naczelnego Columbii/Barnarda Hillela, Briana Cohena, w tłumaczeniu „LMAO”. Darmowa latarnia.
Według urzędnika uniwersytetu pan Sorett współpracuje przy dochodzeniu w sprawie wymiany SMS-ów. Pozostanie wykluczony ze śledztwa, ale pozostanie dziekanem.
Według strony internetowej uniwersytetu pan Sorett nadzoruje program nauczania w Columbia College, a jego główną rolą jest „zapewnianie studentom jak najlepszych doświadczeń w klasie i poza nią”.
W oświadczeniu przesłanym Radzie Odwiedzających Columbia College w piątkowe popołudnie pan Sorett powiedział radzie, iż głęboko żałuje swojej roli w wymianie wiadomości tekstowych i jej wpływie na społeczność.
„Chcę wyciągnąć wnioski z tej sytuacji i pracować nad zwalczaniem antysemityzmu, dyskryminacji i nienawiści na Uniwersytecie Columbia” – powiedział.
Próby skontaktowania się z pozostałymi administratorami w sobotę zakończyły się niepowodzeniem.
Ponieważ dochodzenie jest w toku, uniwersytet nie będzie szerzej komentował ani tego, ani pierwszego incydentu, powiedział rzecznik Columbii.
Konserwatywny serwis informacyjny Free Beacon podał, iż uzyskał zdjęcia od osoby, która podczas wydarzenia siedziała za panią Chang-Kim i robiła zdjęcia ekranu jej telefonu, gdy pisała SMS-y z innymi administratorami.
Jak pokazują zdjęcia, w czasie gdy paneliści przemawiali, dziekani wymieniali wiadomości. „Trudno jest słuchać, ale staram się zachować otwarty umysł, aby poznać ten punkt widzenia” – napisała kiedyś pani Chang-Kim do pana Soretta. Odpowiedział: „Tak”.
W innej wymianie zdań pani Kromm wysłała swoim kolegom wiadomość, w której nawiązała do eseju z października 2023 r. autorstwa Yonaha Haina, rabina kampusu Kolumbii, zatytułowanego „Włącz alarm”, a po nim pojawiły się dwa różne emoji wymiocin, jak pokazują zdjęcia.
Ze zdjęć wynika, iż Patashnick oskarżył jednego z panelistów o „pełne wykorzystanie tej chwili”. „Ogromny potencjał pozyskiwania funduszy” – napisał.
Zgodnie z zapowiedzią, wydarzenie obejmie także dyskusję na temat klimatu na Uniwersytecie Columbia od czasu ataku Hamasu na Izrael 7 października, a także odpowiedzialności uniwersytetów za zapewnienie bezpieczeństwa „nie tylko żydowskim studentom na kampusie, ale także wszyscy.” Studenci” i jak Uniwersytet Columbia może postępować w przyszłości.
Wśród prelegentów panelu znalazł się David Schizer, emerytowany dziekan Columbia Law School i współprzewodniczący uniwersyteckiej grupy roboczej ds. antysemityzmu.
To ostatnia kontrowersja wokół elitarnego uniwersytetu od czasu, gdy jesienią ubiegłego roku rozpoczęła się wojna między Izraelem a Hamasem, a Uniwersytet Columbia stał się ośrodkiem ogólnokrajowego ruchu protestacyjnego na kampusie.
W kwietniu, po tygodniach demonstracji studenckich, podczas których demonstranci wzywali między innymi kierownictwo uniwersytetu do ograniczenia inwestycji z Izraela, grupa protestujących zajęła Hamilton Hall. Kilka dni później prezydent Columbii Nemat Shafik wezwał policję, aby weszła na kampus uniwersytetu na górnym Manhattanie w celu oczyszczenia budynku, co doprowadziło do kilkudziesięciu aresztowań.
W tym tygodniu ogłoszono przypadki 31 z 46 osób aresztowanych i oskarżonych podczas oblężenia. zostali odwołani przez Biuro Prokuratora Okręgowego na Manhattanie.
W maju uniwersytet podjął decyzję o odwołaniu głównej ceremonii zakończenia studiów i zamiast tego zorganizował mniejsze ceremonie dla każdej z 19 uczelni. W tym samym miesiącu Wydział Nauk Humanistycznych i Naukowych uniwersytetu uchwalił wotum nieufności dla kierownictwa pani Shafik po aresztowaniach studentów, co spowodowało dalsze napięcia na kampusie.
Na początku tego miesiąca strona internetowa „Columbia Law Review”, jednego z najbardziej prestiżowych czasopism prawniczych w kraju redagowanych przez studentów, została wyłączona przez zarząd po tym, jak redaktorzy złożyli skargę Artykuł Twierdził, iż Palestyńczycy żyją w „brutalnie wyrafinowanej strukturze ucisku”, co jest zbrodnią przeciwko ludzkości.
W miarę jak wiosną nasiliły się protesty na Uniwersytecie Columbia, niektórzy żydowscy studenci spotkali się z antysemickimi obelgami na terenie kampusu i poza nim. Na początku marca dziewięciu żydowskich studentów – w tym jeden z Kolumbii – zeznało przed członkami Kongresu, iż nie czuli się bezpiecznie na swoim kampusie i spotykali się z antysemityzmem.
Pro-palestyńscy studenci protestujący na Uniwersytecie Columbia wyrazili obawę, iż grupy proizraelskie oskarżające ich o antysemityzm mogą ich skrzywdzić. Tacy protestujący na Uniwersytecie Columbia i innych uniwersytetach byli nękani w Internecie, odbierano im oferty pracy i grożono im śmiercią. Dlatego niektórzy postanowili nie podawać publicznie swoich pełnych imion i nazwisk.
Virginia Foxx, republikanka z Północnej Karoliny, przewodnicząca Komisji ds. Edukacji i Siły Roboczej Izby Reprezentantów, zażądał w tym tygodniu, aby Columbia przekazywała SMS-y administratorów Prześlij do komisji do 26 czerwca.
„Byłam przerażona, ale niestety nie zaskoczona, gdy dowiedziałam się, iż administracja Columbii wymieniła obraźliwe SMS-y podczas dyskusji panelowej na temat antysemityzmu na uniwersytecie” – stwierdziła pani Foxx w zeszłotygodniowym oświadczeniu. „Słabe, prywatne „przeprosiny” dziekana Josefa Soretta skierowane do Rady Odwiedzających uczelni pokazują, iż szkoła tego nie rozumie. Społeczność żydowska w Kolumbii zasługuje na coś lepszego”.
