Diagnoza była niczym wyrok i lekarze nie dawali żadnych nadziei. Pozostała jedynie wiara w cud, który jednak nie nastąpił. Młoda, samotna matka odeszła po wyczerpującej walce z chorobą, a jej tragiczny los poruszył serca ludzi na całym świecie. W ostatnich tygodniach życia Erika Carr zbierała pieniądze nie tylko na swój pogrzeb, ale także na przyszłość swoich dzieci.