Dzwonki w szkołach zamilkły i usłyszymy je ponownie dopiero we wrześniu. Odbyły się apele i spotkania z nauczycielami, podczas których uczniowie odebrali świadectwa. Nie wszyscy byli z nich jednak zadowoleni. Okazuje się, iż choćby z brakiem czerwonego paska można sobie poradzić. Przykładem może być egzemplarz, który od piątku viraluje na serwisie X.
REKLAMA
Zobacz wideo Czy w polskiej szkole muszą być oceny? "Można w inny sposób ocenić ucznia niż liczbą"
Uczeń dorysował czerwony pasek na świadectwie
Na platformie X krąży zdjęcie świadectwa ucznia szóstej klasy. Nie byłoby w nim nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, iż dziecko postanowiło... samodzielnie dorysować sobie czerwony pasek
Mój brat chciał przyszpanować rodzicom i narysował sobie czerwony pasek na świadectwie
- napisała @xzuzanka5, zamieszczając fotografię przerobionego świadectwa. I trzeba przyznać, iż na pierwszy rzut oka wcale nie widać, iż pasek został dorysowany. Jest bardzo równy, umieszczony we właściwym miejscu. prawdopodobnie nie jeden dorosły miałby problem z umieszczeniem go w taki sposób.
Wiele osób widząc go, bez wątpienia dałoby się nabrać. "Nie skapnęłam się na początku", "Nie no, ale podróba 1 klasa, powinien za to 6 z plastyki dostać", "Ja bym choćby powiedział, iż warty więcej niż oryginalny, bo serio dowodzi jakichś umiejętności cwaniactwa, które mu się w życiu przydadzą", "Na pierwszy rzut oka to nie widać, iż fake" - pisali pod zdjęciem internauci.
Trzeba jednak pamiętać, iż świadectwo szkolne to dokument i jego właściciel "nie tylko powinien go chronić przed zniszczeniem, ale również przed zagubieniem oraz kradzieżą. W tych dwóch ostatnich przypadkach, gdy dokument trafi w niepowołane ręce, skutki utraty kontroli nad danymi osobowymi mogą być poważne" - podkreśla Urząd Ochrony Danych Osobowych.
Czerwony pasek od lat budzi wątpliwości
Od kilku lat coraz więcej osób ma wątpliwości, odnośnie tego, czy czerwony pasek nie przynosi więcej szkody niż pożytku. Przyjmuje się, iż ma motywować do ciężkiej pracy i osiągania coraz lepszych wyników. W efekcie wywołuje on dużą presję na uczniach, którzy ciągle porównują się do rówieśników, a to nie wpływa dobrze na ich psychikę i poczucie własnej wartości.
Niektórzy specjaliści uważają, iż można oceniać ucznia inaczej niż liczbą, a więc ich zdaniem oceny dziś nie spełniają swojej roli tak, jak powinny. Inni z kolei są przekonani, iż na chwilę obecną to najlepszy z wszystkich, istniejących sposobów. "Nie popieram wprowadzania jako alternatywy kolorowych pasków na świadectwach w celu 'wyrównywania szans' i zapobiegania poczuciu bycia gorszym. Wiem, iż inicjatorom akcji zależy na docenieniu i nagrodzeniu wszystkich dzieci, bo przecież każde ma jakieś osiągnięcia (mniejsze lub większe) i w czymś jest dobre. Tylko chyba nie o to chodzi, żeby dzieciom nie było smutno i żeby wszyscy byli radośni. Nie musimy zadowalać dzieci za wszelką cenę. Według mnie kreowanie rzeczywistości, w której nagradzamy wszystkich i zacieramy na siłę różnice, żeby nikomu nie było przykro, to tworzenie sztucznego świata i wzmacnianie iluzji" - stwierdziła w rozmowie z portalem bryk.pl Beata Bartczak, psycholog i terapeuta rodzin.
Czy uważasz, iż czerwony pasek na świadectwie powinien zostać? Dajcie znać, co myślicie w komentarzach i na edziecko@agora.pl.
