"Uważają siebie za równych Rosji i Chinom". Filar NATO flirtuje ze Wschodem

wydarzenia.interia.pl 4 godzin temu
- Turcja postrzega siebie jako państwo równe Rosji i Chinom. A już na pewno ma takie aspiracje - mówi w rozmowie z Interią Adam Michalski z Ośrodka Studiów Wschodnich (OSW). Ankara jest o krok od wejścia do BRICS, czyli geopolitycznej alternatywy dla NATO i Unii Europejskiej. - Turcja to w tej chwili państwo, które uwierzyło we własną wielkość i ma globalne ambicje - dodaje nasz rozmówca.
Idź do oryginalnego materiału