Anonimowy post na portalu Reddit wywołał burzę komentarzy. Dotyczył on rodzinnej tajemnicy i skomplikowanych relacji rodzinnych pewnej 15-letniej dziewczyny. Okazało się, iż kobieta, którą uznawała za swoją matkę, jest jej babcią, a starsza siostra - biologiczną matką. "Moja siostra studiuje i pracuje w szpitalu. Już dawno nie mieszka z nami. Teraz okazało się, iż chce bym z nią zamieszkała, bo to ona jest moją matką. Przez ponad 15 lat wszyscy mnie okłamywali, a ja teraz nie wiem, co mam zrobić" - pisze w anonimowym poście nastolatka.
REKLAMA
Zobacz wideo Katarzyna Skrzynecka o trudnych rozmowach z nastoletnią córką. "Jesteśmy uprzywilejowani. Nie ma u nas tabu"
Siostra jest matką, a matka babcią
"Moja siostra urodziła mnie, gdy miała zaledwie 13 lat. Pewnie to było dla niej wielkie przeżycie, z którym nie umiała sobie poradzić. Decyzja, którą wtedy podjęła, na zawsze zmieniła życie nas wszystkich, bo to jej matka, a moja babcia, przez te wszystkie lata była moją mamą" - pisze nastolatka, która dowiedziała się prawdy. "Moje dzieciństwo jednak nie należało do najłatwiejszych. Miałam siostrę, która mną się opiekowała i mnie broniła, bo nasza matka często uciekała się do różnych metod manipulacji i kontroli, by wszystko było po jej myśli. Wszystko się zmieniło, kiedy moja starsza siostra została a wieku 18 lat wyrzucona z domu" - dodaje autorka anonimowego posta. Lata mijały, a ona przez cały ten czas żyła w kłamstwie. "Wszystko zmieniło się niedawno. Kiedy skończyłam 15 lat, moja siostra powiedziała, iż jestem jej córką i teraz chce, abym z nią zamieszkała, a ja nie wiem, co mam zrobić" - zaznacza.
Nastolatka czuje się rozdarta. Bo oto stoi przed wyborem pomiędzy siostrą, która okazała się jej biologiczną matką, a babcią, która przez ostatnie 15 lat pełniła rolę jej matki. Dodatkowo problemem okazuje się być tu praca jej biologicznej matki. "Ma bardzo napięty grafik, jest młodym lekarzem i jeszcze się uczy, więc nie będzie mogła być przy mnie cały czas" - dodaje. W swoim poście dziewczyna mówi, iż jej relacja z babcią jest również dość "skomplikowana". Używając słów takich jak "kontrolująca" i "surowa", dodała, iż jej babcia to manipulantka. "Czasami też trochę znęcała się nad nami emocjonalnie - gaslighting i granie kartą ofiary, zwłaszcza wtedy, kiedy chce porozmawiać o czymś dla mnie ważnym. Wydaje się, iż jedyne, co robi, to odwraca moje pytania, przekręcając narrację, sprawiając, iż to ona jest ofiarą, próbując wywołać we mnie poczucie winy. To wyczerpujące" — przyznała nastolatka.
To decyzja, w której nie ma wygranych
"Jestem rozdarta. Kocham moją babcię, ale czuję, iż tkwię w toksycznej sytuacji. Przeprowadzka do mojej mamy byłaby ogromną zmianą, ale nie jestem pewna, czy byłaby to najlepsza decyzja dla mnie" – napisała. "Jestem po prostu zagubiona i zdezorientowana. Nie chcę podjąć decyzji, której będę żałować" - pisze dziewczyna, prosząc o radę internautów. Wybór pomiędzy babcią a biologiczną mamą jest dla niej bardzo trudny. Z pewnością należałoby to dobrze przemyśleć. "Sugeruję porozmawiać szczerze z matką i babcią – zadać kilka poważnych, bezpośrednich pytań, aby podjąć najlepszą dla siebie decyzję" – poradziła internautka. "Pozostanie lub przeprowadzka nie pozbawia cię możliwości nawiązania relacji z którąkolwiek z nich. Twoja matka i babcia nie muszą się dogadywać. Żadna z nich nie powinna ograniczać ci możliwości kontaktu z tą drugą. Obie są dla ciebie ważne, więc musisz skupić się na sobie. Wybierz to, co uważasz za lepsze dla siebie" - czytamy w kolejnym komentarzu.