W wieku 56 lat zakochał się, zostawił żonę i dzieci, by stworzyć nową rodzinę, która nie chciała go przyjąć.

newsempire24.com 1 tydzień temu

Ta historia może wydawać się typowa, ale wciąż jest pouczająca – para tuż po pięćdziesiątce, która niedawno obchodziła srebrne wesele. Mieli dwoje dorosłych i niezależnych dzieci. Ich wspólne życie toczyło się spokojnie, bez wybuchowych emocji, ale też bez ciągłych awantur. Nieco nietypowy był tylko wiecznie ponury mąż, Wojciech – jego zmarszczone czoło sprawiało, iż wyglądał starzej niż jego 56 lat wpisane w dowodzie.

Zmiany w Wojtku nastąpiły gwałtownie i niespodziewanie, a wszystko przez nową pracownicę, która dołączyła do zespołu. Nie była szczególnie młoda, ale i tak około 20 lat od niego młodsza. Na twarzy mężczyzny nagle zaczęły gościć emocje, i to te pozytywne. niedługo cały dział wiedział już o romansie Wojtka i Jagody.

Z niektórymi współpracownikami Wojtek zaczął dzielić się swoimi problemami i radościami, a raz choćby się wygadał, iż kobieta nalega na rozwód. W końcu z rozmów sprawa przerodziła się w rzeczywistość. Wojtek odszedł od rodziny i wynajął mieszkanie, do którego wprowadził się z Jagodą. Po latach małżeństwa szacunek do rodziny pozostał, więc cały majątek zostawił żonie i dzieciom, postanawiając zaczynać od zera.

Z czasem młoda żona zapragnęła dzieci, Wojtek też marzył o powiększeniu rodziny. Ze względu na niepłodność Jagody musieli wydać niemałe pieniądze na matkę zastępczą, ale zanim ta urodziła dzieci, młoda żona uznała, iż macierzyństwo nie jest dla niej.

Historia skończyła się dla Wojtka kolejnym rozstaniem, po którym został sam w obcym mieszkaniu z dwójką maluchów. Za pragnienie nowych, żywszych emocji, które obiecywała młoda żona, zapłacił całym swoim majątkiem i stabilną rodziną – ale kobieta tego nigdy nie doceniła.

Idź do oryginalnego materiału