Wiadomo, czy nowy przedmiot w szkołach będzie obowiązkowy. MEN otrzymało istotny dokument

mamadu.pl 10 godzin temu
Od września 2025 roku w szkołach pojawi się nowy przedmiot – edukacja zdrowotna. Choć ma zastąpić przestarzały WDŻ, nie będzie obowiązkowa. Rzecznik Praw Obywatelskich apeluje, by objąć nią jak najszersze grono uczniów ze względu na szeroki problem kryzysu zdrowia psychicznego wśród młodych.


Edukacja zdrowotna: nieobowiązkowa dla uczniów


Od września 2025 roku do szkół wchodzi nowy przedmiot – edukacja zdrowotna. Zastąpi dotychczasowy WDŻ, którego program nauczania nie nadążał za aktualnymi problemami uczniów związanymi z emocjami, seksualnością, zdrowiem psychicznym czy uzależnieniem od technologii.

Zgodnie z decyzją szefowej Ministerstwa Edukacji Narodowej, Barbary Nowackiej, przedmiot – podobnie jak wcześniej WDŻ – nie będzie obowiązkowy. Wcześniej pojawiały się protesty, w których wyrażano obawy, iż nowy przedmiot stanie się ideologicznym narzędziem obecnego rządu i będzie demoralizował uczniów szkół podstawowych i średnich.

W odpowiedzi na te głosy zdecydowano o jego nieobowiązkowym charakterze, mimo iż wielu ekspertów wskazywało, iż ze względu na treści, jakie mają być omawiane, edukacja zdrowotna powinna być przedmiotem obowiązkowym.

Głos w tej sprawie zabrał Rzecznik Praw Obywatelskich, Marcin Wiącek. W piśmie skierowanym do MEN podkreślił, iż edukacja zdrowotna odgrywa bardzo istotną rolę w wychowywaniu i edukowaniu młodego pokolenia.

Zwrócił uwagę, iż na żadnym innym przedmiocie dzieci i młodzież nie uzyskają tak szerokiej wiedzy na temat profilaktyki zdrowia psychicznego – co mocno zaakcentował w swoim piśmie.

Kryzysy psychiczne są coraz częstsze wśród młodych


Dokument został wystosowany po posiedzeniu Komisji Ekspertów ds. Ochrony Zdrowia Psychicznego. W trakcie spotkania poruszono temat depresji oraz ogólnej kondycji psychicznej młodzieży jako zjawiska społecznego, któremu należy przeciwdziałać.

"Zdaniem zaproszonych gości, w oparciu o ich doświadczenia kliniczne oraz osobiste, należy uznać, iż tylko profesjonalna edukacja, odnosząca się w sposób bezpośredni do kwestii zdrowia psychicznego, może skutecznie chronić osoby małoletnie oraz młodych dorosłych przed doświadczeniem poważnego zaburzenia sfery funkcjonowania psychospołecznego" – czytamy w dokumencie podpisanym przez Wiącka.

W dalszej części pisma Rzecznik podkreślił, iż depresja stała się chorobą powszechną, a kryzys zdrowia psychicznego dotyka coraz większej liczby osób – w latach 1997–2009 liczba chorych wzrosła niemal dwukrotnie.

Apelował o udział jak największej liczby uczniów w lekcjach edukacji zdrowotnej, szczególnie w kontekście nasilających się problemów psychicznych wśród dzieci i młodzieży.

"Wątki dotyczące uzależnienia, przemocy rówieśniczej, przemocy seksualnej, zaburzeń nastroju, rozwoju psychicznego, a także zjawiska szeroko rozumianej niepełnosprawności i neuroróżnorodności to tematy, które aktualnie nie znajdują się w żadnym z przedmiotów, do których młodzież posiada łatwy, profesjonalny oraz równy dostęp" – zaznaczył RPO.

Jak zachęcić uczniów do udziału w przedmiocie?


Wiącek dodał również, iż przedmiot ten realizuje "nakaz konstytucyjny" dotyczący zapewnienia szczególnej opieki zdrowotnej dzieciom, wynikający z art. 68 ust. 3 Konstytucji RP.

Podkreślił, iż zależy mu, aby w lekcjach edukacji zdrowotnej uczestniczyło jak najwięcej uczniów. Zwrócił się do MEN z pytaniem, w jaki sposób resort zamierza działać, by objąć nauczaniem jak najszersze grono dzieci i młodzieży, skoro przedmiot nie ma charakteru obowiązkowego.

Udział w tych lekcjach – jak wskazał Rzecznik – jest najważniejszy dla zwiększania świadomości zdrowia psychicznego wśród młodego pokolenia.

Źródło: samorzad.pap.pl, sip.lex.pl


Idź do oryginalnego materiału