Współczesne pokolenie młodych ludzi wyginie. Widok gniazdka obnaża smutną prawdę

mamadu.pl 13 godzin temu
Kiedyś ludzie nie czekali na to, aż coś się samo zrobi. Musieli walczyć o lepszą przyszłość, podejmować decyzje, stawiać czoła wyzwaniom. Dziś żyjemy w czasach, kiedy wielu po prostu czeka na gotowe. Czekamy, aż ktoś coś zrobi za nas, byleby tylko było wygodnie. Wygoda stała się normą, a zaangażowanie – rzadkością. Widok gniazdka oderwanego od ściany jest idealnym dowodem na to, jak bardzo zmieniła się nasza rzeczywistość.


Kiedyś trzeba było działać


Pamiętam lata 80., czasy, kiedy wszystko było trudniejsze. Kiedy nie było jeszcze w Polsce internetu, telefonów, aplikacji, które załatwiają za nas sprawy. Ludzie nie mieli łatwego dostępu do informacji ani do technologii, która dziś ułatwia życie. W tamtych czasach trzeba było zakasać rękawy i działać. jeżeli chciało się coś zmienić, trzeba było włożyć w to wysiłek. A jak coś się zepsuło, to nie czekało się, aż ktoś przyjdzie z pomocą – trzeba było samodzielnie to naprawić lub poprosić o pomoc bliską osobę.

Pokolenia, które dorastały bez internetu, musiały walczyć o swoje prawa i o


lepszą przyszłość. Przyszłość nie przychodziła sama – była wynikiem decyzji, wyborów, wysiłków, które wkładały w to poprzednie pokolenia. Życie wymagało działania. jeżeli coś się popsuło, to trzeba było to naprawić, jeżeli coś było nie tak – trzeba było o to walczyć.

A dziś? Wygoda zamiast działania


Jak jest dziś? Dziś życie jest łatwiejsze i o wiele wygodniejsze. Mamy dostęp do internetu, telefonów i aplikacji, które pomagają nam na każdym kroku. Wystarczy kliknąć i wszystko mamy załatwione. Wiele rzeczy zostało uproszczonych, ale – paradoksalnie – to sprawiło, iż przestaliśmy angażować się w zmianę. Młodsze pokolenie nie musi już walczyć, bo świat sam daje im wszystko na tacy. Zamiast rozwiązywać problemy, czekają,

aż zostaną one rozwiązane za nich.

Wygoda stała się czymś normalnym. I zamiast zaangażować się, wiele osób po prostu czeka, aż sprawy same się załatwią. Pokolenie, które ma wszystko pod ręką, nie rozumie, jak to jest walczyć, jak to jest działać, jak to jest stawiać czoła problemom...

Gniazdko w ścianie, które mówi wszystko


A najlepszym dowodem na to, jak zmieniło się podejście młodszych pokoleń, jest widok zwykłego gniazdka. Byłam ostatnio w odwiedzinach u rodziny i wprost zdębiałam na widok gniazdka. Gniazdka, które dosłownie wisiało ze ściany, a w nim kable od ładowarek, komputerów i innych urządzeń – czekające, aż ktoś się nimi zajmie.

Dzisiaj młodzi ludzie, zamiast przykręcić oderwane gniazdko, po prostu zostawiają je w takim stanie. Wiszące kable? Nieważne. Nie ma siły, by odłączyć je od ładowania lub poświęcić chwilę na przykręcenie gniazdka. A przecież to wszystko można naprawić, wystarczy tylko chcieć.

Co dalej?


Pokolenia, które dorastały w trudniejszych warunkach, wiedziały, iż zmiany nie przychodzą same. Że trzeba coś zrobić, żeby coś się zmieniło. A dziś? Wydaje się, iż najważniejsze jest to, by nie robić nic. Po prostu czekać, aż ktoś zrobi to za nas. Ale jak długo jeszcze będzie to możliwe? Jakie będzie to miało konsekwencje w przyszłości? I jaki wzór młode pokolenia dadzą kolejnym pokoleniom – swoim dzieciom i wnukom?

Idź do oryginalnego materiału