Szkolny WF we współpracy z wojskiem? To niewykluczone. Jak podają przedstawiciele Ministerstwa Edukacji Narodowej, realizowane są prace nad zmianą w podstawie programowej tego przedmiotu. Te mają nieść długofalowe efekty w postaci nie tylko poprawy kondycji i sprawności uczniów, ale także pomóc młodzieży w uzyskaniu dobrych wyników podczas testów sprawnościowych kwalifikujących do szkół mundurowych, a później również m.in. do służby w wojsku. Zmiany mają wejść w życie już we wrześniu br.
REKLAMA
Zobacz wideo Dlaczego uczniowie nie lubią WF-u? "Jest nudny"
Lekcje przygotowujące do służby w wojsku. "Ruszy 500 klas"
Katarzyna Lubnauer, wiceministra MEN wyjaśniła w rozmowie z WP, iż "w tym roku ruszy ponad 500 klas przygotowujących do służby w wojsku albo służbach mundurowych". Dodała również, iż prace nad zmianami podstawy programowej realizowane są i są "teraz w departamencie prawnym ministerstwa, a dokument trafi do konsultacji publicznych w ciągu miesiąca". Pracowali nad nimi eksperci, których MEN powołało wspólnie w ministerstwem sportu.
Skąd pomysł na zmiany? Lubnauer wyjaśnia w rozmowie z wyżej cytowanym portalem, iż to efekt rozmów m.in. z młodzieżą, która skarżyła się na problemy ze zdaniem testów sprawnościowych, które są jednym z elementów naboru do pracy w służbach mundurowych. - Bardzo często słyszeliśmy, iż młodzi ludzie chcą wybrać ten zawód, ale mają problemy ze zdaniem testów sprawnościowych. Chcemy więc pomóc w przygotowaniu do testów. Zyskają na tym wszyscy i jest to szczególnie ważne w obecnych czasach, kiedy chcemy zwiększać liczebność wojska.
Wśród proponowanych zmian wymienia się m.in. uatrakcyjnienie zajęć i większą elastyczność w ich prowadzeniu. - Chcemy, żeby WF przygotowywał do aktywności fizycznej przez całe życie - dodaje Lubnauer.
Czytaj także:
Zatrzymano nietrzeźwego ojca. "Opiekował się" swoim dzieckiem
Brak kadry będzie problemem? Niewykluczone
Wprowadzenie rozszerzonej edukacji w zakresie obrony cywilnej jest potrzebne, szczególnie w obliczu nowych zagrożeń, na które mogą być narażeni wszyscy obywatele. Tak twierdzi przewodniczący Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" Waldemar Jakubowski, który w wywiadzie dla Portalu Samorządowego wyjaśnił, iż sam pomysł zmian, choć dobry, może być problematyczny. Wszystko ze względu na braki kadrowe. "Nie mamy w szkołach odpowiedniej kadry. jeżeli jest, to raczej na zasadzie wyjątku i osobistych pasji. Musimy zatem zwrócić się na zewnątrz, do wojska. Zasadnicze pytanie (brzmi): czy Wojsko Polskie ma odpowiednie kadry, by wejść do szkół - moim zdaniem nie ma".
Czytaj także:
Niewielu wie o dramacie, który przeżył patron Irlandii. Czyli św. Patryk
Warto dodać, iż w maju ubiegłego roku w ponad trzech tysiącach polskich szkół przeprowadzono pilotażowy program "Edukacja z wojskiem", czyli sześciotygodniowe zajęcia edukacyjno-obronne, które resort edukacji przeprowadził we współpracy z MON. Do tej pory przeprowadzono dwie edycje tego programu, a jak wynika z przekazanych przez MEN informacji, niewykluczone, iż kolejna może odbyć się jeszcze w tym roku.