Wypróbuj metodę 3-3-3, a twoje dziecko będzie ci wdzięczne. To tylko 9 minut dziennie

mamadu.pl 7 miesięcy temu
Zdjęcie: Najważniejszą rzeczą, której potrzebujesz ty i twoje dziecko, jest 9 minut dziennie. fot. kaplitaskayalove/123rf


Prześladuje, męczy i dręczy. Puka – nieproszone. Wchodzi – bez pytania. Rozsiada się – na dłużej. Poczucie winy jest czymś, co matkom jest doskonale znane. Bo choć dwoimy się i troimy, to wciąż jesteśmy przekonane, iż dałyśmy z siebie za mało, iż mogłyśmy więcej, lepiej. Koncentrując się na pracy, obowiązkach domowych zaniedbujemy to, co najważniejsze. Rodzinę. Dziecko. I tu z pomocą nadchodzi metoda o nieco tajemniczej nazwie 3-3-3. Sprawdź, na czym polega.


Sarah Martinez, mama, influencerka, opublikowała na swoim koncie w mediach społecznościowych filmik, który cieszy się nieustającą popularnością. Sarah twierdzi, że

wystarczy 9 minut dziennie, by twoje dziecko poczuło się wyjątkowe. Ono będzie szczęśliwe, a ty nie będziesz miała wyrzutów sumienia. Złapiesz oddech i poczujesz, iż to, co robisz, ma sens.

Poczucie winy


Dajemy z siebie wszystko. Często w pocie czoła, do utarty sił. Pracujemy, by sprostać


wymaganiom innych. By udowodnić, jakie jesteśmy zaradne, samodzielne i multizadaniowe. I choć często w tym wszystkim zapominamy o sobie, to i tak


uparcie twierdzimy, iż mogłyśmy coś zrobić lepiej. Dać z siebie więcej, bardziej się postarać. Ja tak mam i ty tak masz, choć może choćby sama przed sobą nie chcesz się do tego przyznać.

Zdarza się, iż koncentrując się na życiu zawodowym, zaniedbujemy rodzinę. Nie widzimy


najbliższych przez większość dnia, choćby nie mamy czasu w spokojną rozmowę. Wciąż za czymś gonimy, dążymy do perfekcji. Bez sensu, wiem. Ty też to wiesz. Ale co z tego, jak i tak często nie robimy nic, by to zmienić. Może byśmy choćby chciały, ale nie wiemy, od czego zacząć. Jak za to wszystko się zabrać.

Wystarczy 9 minut dziennie


Rodzi się dziecko, rodzi się mama. Życie wywraca się do góry nogami. Co innego zaczyna mieć sens, zmieniają się priorytety. Na początku, kiedy życie zawodowe schodzi na dalszy plan, żyjesz spokojnie, bez pośpiechu. Jednak potem powraca szara rzeczywistość. Praca, najczęściej 8 godzin dziennie. Pęd, brak czasu i wyrzuty sumienia.

Media społecznościowe dokopują nam jeszcze bardziej. Patrząc na te idealne mamy, które wydaje się, iż każdą chwilę spędzają z dzieckiem, czujemy się beznadziejnie. Choć wiemy, iż tak nie wygląda normalne życie (niestety), obwiniamy się.

Sarah Martinez opublikowała pewien filmik, który być może sprawi, iż odetchniesz z ulgą.

Sarah twierdzi, iż najważniejszą rzeczą, której potrzebujesz ty i twoje dziecko, jest 9 minut dziennie. To właśnie ten krótki czas może sprawić, iż dziecko poczuje, iż naprawdę jesteś. Że jesteś obecna w jego życiu, iż to ono jest dla ciebie całym światem.

Metodę, którą stara się rozpowszechnić influencerka, przypisuje się Jaakowi Pankseppowi, neurobiologowi, który bada, w jaki sposób mózg przetwarza emocje.

Jeśli chcesz, by twoje dziecko poczuło się spełnione, kochane i dowartościowane,

spędzaj z nim 9 minut dziennie. Trzy minuty po przebudzeniu, trzy minuty po odebraniu z przedszkola/szkoły i trzy minuty przed pójściem spać. Naukowiec obala powszechne przekonanie, iż by wychować zdrowe emocjonalnie dziecko, trzeba być z nim 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu.

Oczywiście możesz, a choćby powinnaś spędzać z dzieckiem jak najwięcej czasu, nie tylko 9 minut w ciągu całego dnia. Ale to właśnie tych 9 minut jest kluczowe.

Taka sztuczka


Sztuczka polega na tym, by podczas tych trzyminutowych interakcji być w 100 proc. dla


dziecka. Bez żadnych rozpraszaczy – telefonu, komputera, bez obowiązków domowych. To czas, który macie wyłącznie dla siebie. Na rozmowę, przytulenie, śmiech, a kiedy trzeba to łzy.

– Chodzi o to, aby te krótkie, codzienne spotkania z naszymi dziećmi były wyjątkowe i obecne – mówi Martinez.

– Chodzi o to, aby cieszyć się spotkaniami, niezależnie od tego, czy są po długim dniu pracy, czy po prostu po krótkiej rozłące. Te chwile są okazją do wzmocnienia naszej więzi. Sprawiają, iż każde spotkanie jest wyjątkowe i niezapomniane – dodaje.

Przyznaję, zaintrygowała mnie ta metoda. Od dziś praktykuję, być może za jakiś czas


podzielę się efektami. Mam nadzieję, iż przyniesie wiele dobrego. Zobaczymy.

Źródło: motherly.com


Idź do oryginalnego materiału