Z samego rana zadzwonił telefon. Matka: "W ostatniej chwili zostawiłam syna w domu"

mamadu.pl 4 miesięcy temu
"Dziś rano wszystko wyglądało jak zwykle. Budzik zadzwonił o 6:30. W półśnie wstałam, zrobiłam kawę, zajrzałam do pokoju syna – już nie spał. Mój mały pierwszoklasista siedział na łóżku w piżamce, przecierał oczy i szykował się do rozpoczęcia dnia"...
Idź do oryginalnego materiału