Z życia wzięte. "Matka pomagała wszystkim z wyjątkiem własnej rodziny": Teraz jest oburzona, iż wyrośliśmy na tak złych i nieczułych ludzi

zycie.news 3 godzin temu
Zdjęcie: Zawiedziona matka, źródło: Pixabay


Wielu z nas zna ten scenariusz: matka, która poświęca swoje życie, aby wspierać przyjaciół, sąsiadów i obce osoby, podczas gdy jej własna rodzina pozostaje na drugim planie. Taki układ nie tylko wpływa na relacje w rodzinie, ale także na to, jak postrzegamy bliskość i wsparcie.

Oburzenie matki a rzeczywistość

Kiedy dorastamy i zaczynamy kształtować własne wartości, często stajemy się osobami, które nie potrafią okazywać emocji i empatii. Nasza matka, która przez lata dawała z siebie wszystko innym, teraz oburza się, iż my, jej dzieci, nie potrafimy zrozumieć jej potrzeb. Jednak czy można oczekiwać, iż dzieci będą wrażliwe, gdy nie były tego świadkami w domu?

To smutne, iż matka, zamiast budować silne więzi w rodzinie, skupiła się na innych, a teraz cierpi z powodu braku emocjonalnej bliskości. Czasami warto zadać sobie pytanie: czy naprawdę dając wszystko innym, pomagamy sobie nawzajem?

Rodzina bez mamy – jak nauczyliśmy się radzić sobie sami

Naszą mamę zawsze bardziej intrygowały problemy innych ludzi. Czasami zastanawiam się, czy kiedykolwiek miała czas, energię i chęci na nas, swoje dzieci. Tata zmarł, gdy mama była w siódmym miesiącu ciąży, a ja miałam zaledwie trzy lata. Od tego momentu, musieliśmy nauczyć się radzić sobie sami!

Wielka miłość dziadków

Na szczęście mieliśmy naszych dziadków, którzy stali się naszymi prawdziwymi opiekunami. Pamiętam, jak babcia zabierała nas do przedszkola, a dziadek tworzył nam wspaniałe zabawki. Kiedy mama poświęcała swój czas na pomoc domom dziecka i schroniskom, my czerpaliśmy euforia ze wspólnego czasu z dziadkami.

Choć mama myślała, iż czyni dobrze, nie zauważyła, iż my potrzebowaliśmy jej obecności. Dziś, gdy jesteśmy dorośli, jest zdziwiona naszymi uczuciami. Jak to możliwe, iż dzieci, które miały tak wspaniały przykład, okazały się wściekłe i nieczułe? Czasami wydaje się, iż my, jako dzieci, musieliśmy nauczyć się miłości i empatii od tych, którzy byli przy nas, a nie od naszej mamy.

Idź do oryginalnego materiału