Król Niderlandów zareagował na wydarzenia, które miały miejsce po meczu piłkarskiej Ligi Europy w Amsterdamie. - Nie możemy przymykać oczu. Historia uczy, jak zastraszanie może przerodzić się w coś gorszego - stwierdził monarcha. W czwartkowy wieczór w stolicy doszło do serii ataków na kibiców z Izraela, a wcześniej - incydentów z udziałem izraelskich zwolenników. W mieście wybuchły zamieszki.