– Pojechaliśmy sprawdzić wyniki rekrutacji i przeżyliśmy szok. Okazało się, iż kierunek, na który syn złożył dokumenty, w ogóle nie został utworzony. Syn został na lodzie, bo w żadnej szkole w powiecie nie ma mechanizacji rolnictwa – mówi Danuta Szlachetka z Babina.
Przemysław Szlachetka w tym roku ukończył strzałkowską podstawówkę. Pochodzi z rodziny rolniczej i pracą w gospodarstwie chce związać swoją przyszłość. Dlatego, kiedy stanął przed wyborem szkoły ponadpodstawowej nie miał wątpliwości, iż chce uczyć się na kierunku mechanizacja rolnictwa i agrotronika. Taki kierunek oferowało tylko Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego w Strzałkowie. – Praktycznie od zawsze w szkole był ten kierunek i nic nie zapowiadało, iż w przyszłym roku miałby zniknąć. Kiedy syn składał dokumenty też nie było żadnej wątpliwości, czy kierunek zostanie uruchomiony. Szkoła przyjęła dokumenty, później przyjęła wyniki egzaminu i podała choćby termin na wykonanie badań – opowiada Danuta Szlachetka, mama Przemka. Dziś, kiedy szkoła ogłosiła listę uczniów zakwalifikowanych do pierwszych klas na nowy rok szkolny ona i syn przeżyli szok. – Były listy zakwalifikowanych na pozostałe kierunki, a mechanizacji rolnictwa w ogóle nie było. Dowiedzieliśmy się tylko, iż ten kierunek nie zostanie uruchomiony i iż decyzja w tej sprawie wczoraj podjęły władze powiatu – mówi pani Danuta. W tej sytuacji jej syn został „przerzucony” do Zespołu Szkół Zawodowych w Słupcy, do branżowej szkoły na kierunku elektromechanik, który to kierunek wskazał jako szkołę trzeciego wyboru. – Problem w tym, iż syna pasjonuje rolnictwo i z tym zawodem wiąże swoją przyszłość. Nie chce był elektromechanikiem, chce uczyć się mechanizacji rolnictwa. Ma to też ogromne znaczenie w przyszłości, kiedy do pracy w gospodarstwie będą mu potrzebne uprawnienia rolnicze. Elektromechanika tych możliwości mu nie da – podkreśla pani Danuta, która podobnie jak syn czuje się pokrzywdzona decyzją władz powiatu. – W CKZiU w Strzałkowie miały być utworzone klasy. Okazuje się, iż będzie tylko jedna, dla technikum żywienia i technikum architektury krajobrazu. W technikum mechanizacji rolnictwa, łącznie z moim synem, chciało się uczyć 12 osób. Wszyscy tej możliwości zostali pozbawieni – mówi mieszkanka Babina. Na kierunek technikum żywienia zakwalifikowano 17 osób, na architekturę krajobrazu 21. Wszyscy mają uczyć się w jednej, łączonej klasie. – Skoro początkowo były planowane dwie klasy i na trzy kierunku zgłosiło się 50 osób to można było przecież te dwie klasy utworzyć. Wygląda na to, iż władze powiatu szukają oszczędności kosztem młodzieży, która chce się kształcić w kierunku rolniczym. Uważam, iż to bardzo krzywdzące dla nich – dodaje pani Danuta. Ma jednak nadzieję, iż mechanizacja rolnictwa w CKZiU jednak zostanie utworzona. Napisała w tej sprawie pismo do starosty.
– Zwracam się z uprzejmą prośbą o rozpatrzenie sprawy dotyczącej nieutworzenia kierunku kształcenia „Mechanizacja rolnictwa i agrotronika” w CKZiU w Strzałkowie, podczas tegorocznej rekrutacji do szkół ponadpodstawowych. Kierunek ten jest istotny, ponieważ nowoczesne technologie i mechanizacja mają najważniejsze znaczenie dla rozwoju lokalnego rolnictwa. Nie zapominajmy, iż ludzie funkcjonują dzięki rolnictwu, a nasza okolica to w większości obszary wiejskie. W związku z tym brak utworzenia tego kierunku może stanowić poważną przeszkodę dla uczniów, którzy chcieliby zdobywać wiedzę i umiejętności w tym obszarze, a także może mieć negatywny wpływ na rozwój kadry technicznej w sektorze rolniczym w naszym powiecie. Z dostępnych informacji wynika, iż mimo zainteresowania kandydatów, kierunek ten nie został uruchomiony. Wcześniej była możliwość złożenia dokumentów, a dopiero dziś można było uzyskać informacje o nagłych zmianach decyzji powiatu. W związku z tym uprzejmie proszę o rozważenie możliwości ponownego przeanalizowania sytuacji oraz podjętych działań zmierzających do utworzenia tego kierunku w najbliższym możliwym terminie. Ja jako matka, absolwentka technikum rolniczego, właściciel gospodarstwa rolnego wiem, iż nauka w tej szkole to najważniejsze podstawy wiedzy rolniczej, bez której młodemu człowiekowi trudno zacząć działać. Zależy mi, jak i wielu innym mieszkańcom powiatu na tym, aby młodzież miała dostęp do nowoczesnej i praktycznej edukacji, odpowiadającej potrzebom rynku pracy oraz kierunkom rozwoju technologicznego w rolnictwie – pani Danuta napisała do starosty. Liczy na to, iż w staraniach o utworzenie kierunku wesprą ją rodzice pozostałych uczniów, którzy chcą uczyć się mechanizacji rolnictwa. – Nie udostępniono nam listy tych osób, dlatego pozostaje mi za pośrednictwem mediów apelować do nich o wsparcie naszych starań o utworzenie klasy o tym kierunku – mówi.