Płacz dziecka rozdarł duszne wnętrze samolotu, ostry i nieustanny. Kilka osób odwróciło głowy, inni głośno westchnęli lub niespokojnie przesunęli się w fotelach. Jarzeniowe światło sączyło się z sufitu, a przefiltrowane powietrze wydawało się dławić. Katarzyna Nowak przycisnęła mocniej do piersi swoją sześciomiesięczną córeczkę, Zosię. Ramiona bolały ją od ciągłego noszenia, głowę rozsadzał ból, a zmęczenie […]