Płacz dziecka rozdarł ciasną przestrzeń kabiny samolotu, przenikliwy i nieustający. Kilka osób odwróciło głowy, inni głośno westchnęli lub niecierpliwie poruszyli się na swoich miejscach. Jarzeniowe światła bzyczały nad głowami, a klimatyzowane powietrze wydawało się duszne. Anna Kowalska przycisnęła do piersi swoją sześciomiesięczną córeczkę, Zosię. Ramiona bolały ją od noszenia, głowę rozsadzał ból, a zmęczenie zaciemniało […]