1/72 StuH 42 Ausf.G Early Prod. May-June 1943 – MiniArt

kfs-miniatures.com 1 miesiąc temu

1/72 StuH 42 Ausf. G

Early Prod. May-June 1943

MiniArt – 72114

Kiedy MiniArt bierze się za jakiś temat, to nie pozostawia innym producentom… zaraz, zaraz…
Kwestią czasu było kiedy MiniArt oprócz kolejnych inkarancji StuGów wyda również samobieżną haubicę na podwoziu “trójki”. No i mamy jej pierwszy wariant. Nie będzie niespodzianką o ile napiszę, iż po raz kolejny ukraiński producent żonglując sprytnie ramkami, daje nam możliwość zbudowania kolejnej wersji pojazdu z jego rodziny. Dostajemy więc standardowy zestaw wyprasek, czyli w kolejności:
wypraska A w ilości 2 szt.
Wypraska Ah w ilości 2 szt.
Wypraska B
Wypraska Ba
Wypraska Ce
Wypraska Db
Identyczna jest też ramka z elementami przezroczystymi Ae
Nowe elementy zestawu to ramka Cb, z innym wariantem błotników oraz tylnej płyty wanny. A także z listwą do zawieszenia ekranów bocznych.
Oraz ramka Cd w której znajdują się lufy haubicy. Dwie, bo w wariancie z i bez hamulca wylotowego.
Lufy są całkiem ładne, bo z nawierconymi wylotami, ale obie będą jednak wymagały usunięcia śladu po łączeniu form i kanałów. Tutaj chyba jednak warto poszukać zamiennika toczonego lub drukowanego w żywicy światłoutwardzalnej. Chociaż nie jest to obowiązkowe. Zestawowe elementy się bronią. Obecność lufy bez hamulca jest już zapowiedzią, iż czekają na nas kolejne wersje haubicy, gdyż w tym zestawie wszystkie proponowane malowania hamulec wylotowy posiadają.
Błotniki prezentują ten sam poziom co w poprzednich odsłonach tej rodziny pojazdów. Natomiast wieszaki wyglądają naprawdę dobrze. Pewnie trzeba będzie być bardzo delikatnym przy ich wycinaniu i czyszczeniu, ale przy dużej dawce cierpliwości i pocienieniu jednej ze ścianek kątownika, który tworzy ten wieszak, nie będą odstawać od blaszanych ekranów.
Tym razem blaszka jest o wiele większa, bo oprócz tego co dostajemy w niej zawsze, czyli siatki do wlotów powietrza do silnika i podstawy granatów dymnych, to mamy jeszcze komplet osłon bocznych schurtzen. Dość specyficznych dla tego wariantu pojazdu, ale jednocześnie całkiem atrakcyjnych.
Nie ma się tutaj za bardzo nad czym rozpisywać…
Instrukcja, w przeciwieństwie do poprzedniego opracowania, była już zszyta poprawnie. Tak więc nie ma się tutaj co za bardzo rozpisywać, bo układ broszury i jej wzornictwo jest identyczne jak wcześniej.
Całą jedną stronę zajmuje schemat mocowania ekranów bocznych, przy którym trzeba być czujnym, bo płyty na siebie zachodzą, więc nie można pokiełbasić kolejności ich zakładania.
Wkradł się tu jednak błąd pisarski, bo w ostatnim kroku montażowy jest adnotacja, iż ekrany należy założyć tylko dla schematów 1, 2 i 3. Tymczasem jak widać poniżej schemat nr 4 jak najbardziej je posiada.
W instrukcji mamy cztery plansze barwne ze schematami malowania, ale w internecie można znaleźć jeszcze jedną pokazującą wóz ze schematu nr 2 ze zdjętymi osłonami bocznymi. I jest to w sumie malowanie najciekawsze.
Pozostałe trzy to bardziej tradycyjne wersje kamuflażu piaskowo-zielonego.
Całość uzupełnia arkusik z kalkomanią wydrukowaną przez Cartograph. Dlatego jakości niezmiennie dobrej.
Podsumowując: kolejny członek rodziny StuGów od MiniArtu w skali 1/72, który na pewno trafi do fanów tego pojazdu. Pozostaje czekać na następne propozycje z tego tematu i wybrać te najładniejsze. No chyba, iż ktoś startuje w kategorii “kolekcje” w Bytomiu.
Radek “Panzer” Rzeszotarski

P.S. o ile podoba Ci się to co robię na KFS-miniatures możesz kupić mi kawę na buycofee.to

Model do recenzji przekazał do recenzji MiniArt

Idź do oryginalnego materiału