7 bajek, których zakazałam oglądać. Nr 3 to hit, ale psychologowie go odradzają

mamadu.pl 18 godzin temu
Nie każda bajka jest dobra tylko dlatego, iż jest kolorowa. Niektóre animacje są zbyt agresywne, inne ogłupiają, a jeszcze inne uczą złych zachowań, które dzieci chłoną jak gąbka. W tym zestawieniu znajdziesz 7 popularnych seriali, które wielu rodziców zdecydowało się wykreślić z domowego repertuaru.


Tych 7 seriali dla dzieci nie do końca jest dla najmłodszych


Wydaje się, iż jeżeli coś jest animowane i kolorowe, to musi być odpowiednie dla najmłodszych. Niestety, to mylne założenie. Nie każda bajka czy serial animowany nadaje się dla dzieci, choćby jeżeli oznaczono go jako "dla widzów od 3 czy 7 lat".

Czasami treści są zbyt chaotyczne, inne promują złe wzorce, a jeszcze inne – mimo braku przemocy – po prostu ogłupiają, przebodźcowują i rozstrajają małych widzów. Oto 7 tytułów, które według wielu rodziców nie powinny znaleźć się w repertuarze najmłodszych.

1. "Booba"


Ten rosyjski serial animowany zdobył sporą popularność wśród dzieci w wieku przedszkolnym. Tytułowy Booba to futrzasty stworek, który nie mówi, a tylko wydaje odgłosy i wpada w coraz bardziej absurdalne sytuacje.

Problem w tym, iż serial nie zawiera żadnych dialogów, sensownych przesłań ani morałów. Dla wielu dzieciaków jest zbyt pobudzający, a zachowanie głównego bohatera – bezsensowne i chaotyczne – może prowadzić do powielania negatywnych zachowań.

2. "SpongeBob Kanciastoporty"


Choć to kultowy serial, który dorośli pamiętają z własnego dzieciństwa (sama go uwielbiam do dziś!), coraz więcej rodziców decyduje się go zakazać. SpongeBob i jego przyjaciele często zachowują się w sposób absurdalny, głośny i nerwowy.

Zdarza się też, iż bohaterowie kłócą się, obrażają, używają "brzydkich" wyrazów lub zachowują nieodpowiedzialnie. Dla małego dziecka ten styl humoru może być trudny do zrozumienia, a jednocześnie wpływać negatywnie na koncentrację i sposób mówienia.

3. "Świnka Peppa"


Ten brytyjski serial wydaje się niewinny i edukacyjny, ale wielu rodziców zauważa, iż Peppa bywa bezczelna, złośliwa i nieposłuszna. Zdarza się, iż wyśmiewa innych, krzyczy lub okazuje brak szacunku wobec dorosłych.

Małe dzieci często utożsamiają się z bohaterami bajek, więc niepokoi to, iż mogą naśladować właśnie te negatywne cechy. Już kiedyś pisaliśmy o tym, iż "Świnka Peppa" jest serialem zakazanym np. w Chinach, bo jej zachowania są szkodliwe i uczą dzieci nieodpowiednich wzorców.

4. "Larva"


Koreański serial animowany opowiada o dwóch robakach żyjących w kanałach. Akcja opiera się głównie na śmiesznych sytuacjach, które im się przytrafiają, fizjologicznych zjawiskach, z których można się naśmiewać. Są tu o żarty z gazami, uderzeniami i absurdalnymi sytuacjami.

Brakuje za to dialogów, sensu i jakichkolwiek wartości wychowawczych. Rodzice skarżą się, iż dzieci po seansie są pobudzone, naśladują krzykliwe zachowania i nie wynoszą nic dobrego z oglądania tej animacji.

5. "Park Jurajski: Obóz Kredowy"


Serial dostępny na platformie Netflix to animowana wersja znanej serii filmów o dinozaurach. Choć wykonanie jest atrakcyjne, a fabuła dynamiczna, wiele scen jest pełnych napięcia, grozy, a choćby przemocy. Przedszkolaki i młodsi uczniowie mogą nie być gotowi na tak duży ładunek emocjonalny i realistyczne zagrożenia.

6. "Simpsonowie"


Choć to animacja, "Simpsonowie" nigdy nie byli przeznaczeni dla dzieci. Mimo to wielu młodych widzów miało z nią kontakt, zwłaszcza w domach, gdzie serial leciał w tle. Humor bywa wulgarny, bohaterowie nadużywają alkoholu, wyśmiewają szkołę i instytucje.

Często sytuacje w serialu dotyczą prawdziwych zdarzeń, które dotyczą polityki czy problemów społecznych. Dzieci nie są w stanie wychwycić ironii, a jedynie kopiują to, co zobaczą – bez zrozumienia kontekstu.

7. "Angry Birds: Summer Madness"


To serial oparty na popularnej grze mobilnej. Bohaterowie – kolorowe ptaszki – co chwila wpadają w konflikty, krzyczą i rzucają się na siebie. Całość jest bardzo dynamiczna, głośna i pełna przemocy w kreskówkowej formie. Choć może wydawać się zabawny, dla młodszych dzieci jest po prostu zbyt intensywny i może negatywnie wpływać na ich zachowanie i emocje.

Coraz więcej rodziców przyznaje, iż świadomie wybiera treści, które dzieci oglądają. Nie chodzi już tylko o to, by bajka była kolorowa i zajmująca, ale o to, czy rozwija, uczy i wpływa pozytywnie na rozwój emocjonalny dziecka.

Warto rozmawiać z dziećmi o tym, co oglądają, i nie bać się wprowadzać własnych domowych zakazów – choćby jeżeli dana bajka cieszy się popularnością na całym świecie. Dziecko na początku pewnie będzie się wściekało, iż mu czego zabraniasz, ale warto być nieugiętym, by nie zaszkodzić jego psychice i emocjom.

Idź do oryginalnego materiału