Tak naprawdę każdy poranek może stać się miłym rytuałem, który daje energię i poczucie bezpieczeństwa. Wystarczy naprawdę niewiele, by dziecko wstawało chętniej i z lepszym nastawieniem. Co więcej, by w ciągu dnia wspominało go z przyjemnością.
Sposoby na śpiochów
Moje dzieci od zawsze były "małymi śpiochami". Wieczorami szalały do późna, a poranne budzenie ich było prawdziwą zmorą – zarówno dla nas, jako rodziców, jak i dla nich samych.
Przez lata udało mi się jednak wypracować parę sposobów na to, by pobudka przebiegła bez "większych zakłóceń", a przede wszystkim, by kojarzyła się z miłym, przyjemnym wydarzeniem. I to naprawdę działa!
Wybrałam 5 najskuteczniejszych metod na poranne budzenie i chcę się z wami nimi podzielić:
1. Pobudka z muzyką
Zamiast tradycyjnego budzika, który irytuje i wywołuje napięcie, spróbuj obudzić dziecko muzyką. Może to być jego ulubiona piosenka albo spokojna, radosna melodia, która od razu wprawi je w lepszy nastrój. Muzyka działa jak naturalny stymulator – dodaje energii i sprawia, iż poranek staje się znaczenie przyjemniejszy.
Ja zwykle wybieram motyw z ulubionej bajki lub filmu. Na jesieni często wracamy do wakacyjnych hitów, które wywołują miłe wspomnienia, a późną jesienią przygotowuję świąteczną playlistę, która – z wiadomych powodów – kojarzy się dzieciom bardzo dobrze.
2. Kubek ciepłego kakao
Zapach i smak to potężni sprzymierzeńcy w walce z porannym marudzeniem. Pyszne, aromatyczne kakao lub ciepłe mleko z miodem potrafią naprawdę silnie przekonać dziecko, iż warto wstać z łóżka.
To drobny gest, ale często działa lepiej niż setne wołanie "wstawaj!". Pobudka z obietnicą czegoś pysznego daje motywację. To najlepszy "wabik", szczególnie dla małych smakoszy.
3. Przypomnienie o czymś miłym, co czeka po szkole
Dzieci chętniej wstają, gdy wiedzą, iż w ciągu dnia wydarzy się coś dobrego. Wystarczy wspomnieć: "Pamiętasz, iż dziś po szkole idziemy do kina?" albo "Pamiętaj, iż wieczorem wpadnie babcia".
Takie pozytywne bodźce działają jak najlepsza motywacja i sprawiają, iż perspektywa wstania z łóżka staje się mniej bolesna.
4. Powrót do miłych wspomnień
Jeśli natomiast na bieżący dzień w kalendarzu nie ma nic szczególnego, można sięgnąć do tego, co już było. Przypomnienie dziecku o jakimś udanym dniu lub wydarzeniu – zabawie z kolegami, czy pysznym obiedzie – pozwala zacząć poranek od uśmiechu.
Stawarza też mobilizację do tego, by dziś powtórzyć coś, co da nam podobną dawkę pozytywnych emocji.
Dzieci uwielbiają wracać do miłych chwil, przypomnienie im o nich sprawia, iż wstają z łóżka w lepszym humorze.
5. Pobudka przez bliskość
Nic tak nie działa dobrze na dziecko jak rodzicielska czułość.
Zamiast wołać z kuchni albo włączać niespodziewanie światło, wejdź cicho do pokoju dziecka, usiądź na brzegu łóżka, przytul i pogłaszcz po włosach.
Delikatny dotyk i poczucie bliskości działają kojąco i sprawiają, iż dziecko czuje się bezpiecznie – a to jedna z najważniejszych jego potrzeb.
To szczególnie ważne w przypadku młodszych dzieci – taki sposób pobudki daje im poczucie, iż dzień zaczyna się dobrze i spokojnie. To idealny punkt zaczepienia dla dalszych wydarzeń.
Poranek bez nerwów jest możliwy
Choć pobudka do szkoły nigdy nie będzie moim ulubionym momentem dnia, wcale nie musi wiązać się z płaczem i marudzeniem.
Wystarczy zmienić kilka drobiazgów w codziennej rutynie, by poranki były spokojniejsze. A jeżeli dziecko zacznie dzień od uśmiechu, jest duża szansa, iż i reszta dnia potoczy się znacznie lepiej.