Urodziny to dla dzieci bardzo ważne wydarzenie. Często długo ich wyczekują, nie mogąc doczekać się przyjęcia, spotkań z rodziną i prezentów. Bywa jednak, iż sytuacja wygląda inaczej w przypadku dzieci urodzonych pod koniec grudnia. Rodzice zajęci przygotowaniami do świąt nie wiedzą, czy w takiej sytuacji wyprawić dodatkowe przyjęcie, a przez nadruszony wydatkami budżet czasami kupują skromniejsze prezenty. W tym terminie może być również trudniej zaprosić gości. Swoimi spostrzeżeniami w tej sprawie podzieliła się mama nastolatki na forum internetowym Reddit.com.
REKLAMA
"Raz próbowaliśmy wyprawić urodziny w Wigilię"
Kobieta bardzo długo mierzyła się z tym problemem. "Moja pierworodna córka urodziła się w Boże Narodzenie, 18 lat temu. Nigdy jej tego nie wybaczyłam" - zażartowała na wstępie. Przyjęło się, iż dzień po świętach dziewczynka po prostu dostaje pieniądze, za które robi zakupy.
"Próbowałam dać jej pieniądze kilka tygodni wcześniej. Próbowaliśmy też wyprawić jej urodziny w Wigilię, bo moja mama organizowała duża imprezę" - napisała. Zapytała również innych rodziców, jak postępują w podobnej sytuacji.
Zarówno ja, jak i mój syn obchodzimy urodziny 22 grudnia. Nigdy nie daję mu prezentów łączonych. Staram się zrobić spore przyjęcie w jego urodziny. Nie wyprawiamy jednak imprezy dodatkowej dla przyjaciół. Wystarczy ta dla rodziny i bliskich
- stwierdziła jedna z mam. Dodała, iż chociaż w ubiegłym roku o tej porze ich dom był już udekorowany na Boże Narodzenie, z wierzchu przymocowała kilka ozdób ze spidermanem. "Syn go uwielbia" - dodała.
Zobacz wideo Aneta Zając: o ile jeden rodzic obraża drugiego, to tak naprawdę obraża dziecko
Rano Boże Narodzenie, po podłudniu urodziny
"Urodziny mojego dziecka wypadają 25 grudnia. Zawsze dzieliliśmy je na pół. Rano Boże Narodzenie, po podłudniu urodziny. Nie dajemy łączonych prezentów. Do tych kupionych na urodziny nie używamy świątecznego papieru" - napisała kolejna użytkowniczka forum.
Kolejna internautka twierdziła, iż w jej rodzinie aż cztery osoby obchodzą urodziny w okolicach Bożego Narodzenia. "Zawsze jemy tort urodzinowy po wigilijnej kolacji, a każdy solenizant dostaje prezent od osoby, która coś przyniesie. Nie jest to obowiązkowe, ale po prostu miłe" - czytamy w komentarzu. Dodała, iż kiedy wszyscy byli młodsi prezenty miały znacznie większe znaczenie, ale teraz w rodzinie jest tylko jednko dziecko poniżej 18 lat, które obchodzi urodziny w drugi dzień świąt. "Dostaje wówczas jakiś drobiazg np. błyszczyk lub coś innego do makijażu" - podsumowała.
Twoje dziecko też obchodzimy urodziny pod koniec grudnia? Jak obchodzi ten dzień? Napisz komentarz albo wiadomość na maja.kolodziejczyk@grupagazeta.pl.











