Ewolucyjna odpowiedź na brak męskiej laktacji

oen.pl 2 dni temu


Naukowcy wykorzystali modelowanie matematyczne, aby wysnuć teorię, iż przyczyną, dla której większa liczba ssaków płci męskiej nie karmi piersią, jest mikrobiom.

W latach 70. teoretycy ewolucji postawili hipotezę, iż samce ssaków nie laktują – mimo iż dodatkowe odżywianie może przynieść korzyści potomstwu – ponieważ niepewność co do ojcostwa ogranicza ewolucyjną motywację samców do znacznych inwestycji w opiekę nad potomstwem, w tym w karmienie piersią. Teraz badacze z Uniwersytet w Yorku (UK) zasugerowali, iż może chodzić o coś więcej. Wysunęli teorię, iż karmienie piersią wyłącznie przez matkę może stanowić strategię ewolucyjną mającą na celu ograniczenie rozprzestrzeniania się szkodliwych drobnoustrojów.

Większość genetycznie męskich ssaków ma tkankę gruczołu mlekowego i sutki, więc ma potencjał do laktacji. Istnieje choćby ssak, nietoperz owocożerny Dayak, który występuje w lasach deszczowych Malezji, o którym wiadomo, iż laktuje w warunkach naturalnych. Dlaczego więc więcej samców ssaków nie laktuje? Laktacja jest wyzwalana przez hormony, takie jak prolaktyna, których poziom jest na ogół zmniejszony u samców, co zapobiega laktacji i sugeruje, iż istnieją ewolucyjne naciski selekcyjne przeciwko niej.

„Zafascynował nas ten temat, kiedy przeczytaliśmy o małpach-sowach Azary” – wyjaśnił współautor George Constable. „Wywracają do góry nogami wcześniejsze założenia na temat tego, dlaczego mężczyźni nie karmią piersią, ponieważ są najbardziej oddanymi ojcami na świecie naczelnych: to oni wykonują 80–90% opieki nad dziećmi i oddają swoje dzieci jedynie partnerkom do karmienia”.

Odpowiedź może być związana z mikrobiomem. Karmienie noworodków mlekiem matki umożliwia przeniesienie mikrobiomu mleka rodziców na potomstwo, odgrywając kluczową rolę w tworzeniu mikrobiomu jelitowego. Ma to zalety, takie jak wspomaganie rozwoju układu odpornościowego niemowlęcia, ale wiąże się również z ryzykiem przeniesienia szkodliwego drobnoustroju na niemowlę.


Tak wygląda hibernacja na poziomie molekularnym

Mechanizmy molekularne leżące u podstaw hibernacji zostały częściowo ujawnione dzięki próbkom mięśni szkieletowych i testowi pościgu Mant-ATP.


Aby to zbadać, naukowcy wykorzystali modele matematyczne i odkryli, iż gdy w karmienie zaangażowane jest oboje rodziców, ryzyko przekazania szkodliwego drobnoustroju i zadomowienia się w populacji jest zasadniczo dwukrotnie większe, co przewyższa korzyści, jakie może przynieść dodatkowe odżywianie. Wysuwają hipotezę, iż działa to jako dodatkowa presja selekcyjna przeciwko laktacji u mężczyzn.

„Ta teoria pasuje do schematu strategii, jakie ssaki przyjęły w ewolucyjnej próbie ograniczenia rozprzestrzeniania się potencjalnie szkodliwych elementów. Co ciekawe, u ludzi mitochondrialne DNA jest przekazywane wyłącznie przez matkę. Mechanizm ten działa jak naturalny filtr, utrzymując integralność genetyczną poprzez tłumienie proliferacji szkodliwych mutacji” – wyjaśnił Constable.

Teoria ta oferuje uzupełniające wyjaśnienie, dlaczego więcej samców ssaków nie karmi piersią, a autorzy podkreślają, iż teoria ta koncentruje się na długoterminowej historii ewolucji królestwa zwierząt i nie ma służyć jako podstawa do jakichkolwiek sądów na temat różnych sposoby karmienia ludzkich niemowląt.


Źródło

Idź do oryginalnego materiału