Fakty i mity o RSV. Co powinnaś wiedzieć o szczepieniach w ciąży?

mamadu.pl 2 tygodni temu
Wirus RSV (syncytialny wirus oddechowy) to jedna z głównych przyczyn zakażeń dróg oddechowych u małych dzieci. Dzięki szczepieniu kobiety w ciąży mogą dziś skutecznie chronić swoje dziecko już od momentu narodzin. Niestety, wokół szczepień wciąż krąży wiele mitów. Czas je rozwiać.


Od kwietnia tego roku każda przyszła mama może bezpłatnie zaszczepić się przeciwko RSV. Ochrona działa tu podwójnie: zabezpieczenie przed wirusem zyskuje zarówno kobieta, jak i dziecko - nie tylko w łonie, ale również po przyjściu na świat.

Biorąc pod uwagę, iż zakażenie wirusem jest dla organizmu noworodka niezwykle wymagające i niebezpieczne, wizyta w punkcie szczepień powinna być formalnością. Niestety, od kilku lat temat ten budzi niezrozumiałe w środowisku naukowym kontrowersje.

Wraz z ekspertem - profesorem Mirosławem Wielgosiem, specjalistą położnictwa i ginekologii oraz perinatologii - rozprawiamy się półprawdami i mitami, jakie narosły i wciąż narastają wokół szczepionek.

MIT: “RSV to łagodna infekcja, nie ma się czego bać”


RSV to poważna choroba, zwłaszcza dla małych dzieci. Może prowadzić do ciężkiego zapalenia oskrzeli i płuc, a w skrajnych przypadkach choćby do zgonu. Leczenie jest wyłącznie objawowe, nie istnieje lek przyczynowy.

– RSV to najczęstszy czynnik wywołujący infekcje dróg oddechowych u noworodków, niemowląt i dzieci do 2. roku życia. Może prowadzić do ciężkiego przebiegu, a choćby śmierci – ostrzega prof. Wielgoś.

MIT: “Szczepionki są niebezpieczne dla kobiet w ciąży”


Wszystkie zalecane szczepionki: przeciwko RSV, krztuścowi, grypie i COVID-19, są przebadane i bezpieczne. Nie zwiększają ryzyka powikłań ciąży i nie wpływają negatywnie na rozwój płodu.

MIT: “Szczepienie w ciąży może zaszkodzić dziecku”


Wręcz przeciwnie: pomaga. Jak tłumaczy prof. Mirosław Wielgoś, szczepienia w ciąży chronią zarówno matkę, jak i dziecko. Szczepionka przeciwko RSV umożliwia przekazanie dziecku przeciwciał przez łożysko jeszcze przed porodem. Dzięki temu noworodek zyskuje odporność na pierwsze, najtrudniejsze miesiące życia.

– Szczepienia chronią matkę i dziecko. Korzyści znacząco przewyższają tu potencjalne ryzyko – podkreśla profesor.

MIT: “Szczepionka może wywołać poronienie lub przedwczesny poród”


– Szczepionka przeciwko RSV nie zwiększa ryzyka poronień ani porodów przedwczesnych – tłumaczy profesor i dodaje, iż nie ma żadnych danych naukowych, które wskazywałyby na taki związek. Prof. Wielgoś zapewnia, iż stosowana w Polsce szczepionka została dokładnie przebadana pod kątem bezpieczeństwa stosowania u kobiet ciężarnych.

MIT: “Szczepienie jest tylko dla dziecka – matce nic nie daje”


Szczepionka przynosi korzyści także kobiecie w ciąży: – Zmniejsza ryzyko zachorowania, a jeżeli już dojdzie do zakażenia, łagodzi przebieg choroby – zaznacza profesor.

Zaszczepiona kobieta rzadziej choruje, a jeżeli zachoruje, przebieg infekcji RSV jest znacznie łagodniejszy. To szczególnie ważne, ponieważ ciąża sama w sobie zwiększa podatność na ciężki przebieg chorób wirusowych.

MIT: “Lepiej poczekać do porodu i zaszczepić się później”


W przypadku RSV nie ma takiej możliwości. Celem szczepienia w ciąży jest przekazanie przeciwciał dziecku przez łożysko. To właśnie dlatego szczepienie wykonuje się między 32. a 36. tygodniem ciąży – w tym czasie transfer przeciwciał jest najbardziej efektywny. Dziecko rodzi się więc z gotową ochroną odpornościową i utrzymuje ją przez sześć pierwszych miesięcy swojego życia.

Obecnie nie ma możliwości szczepienia dzieci przeciwko RSV. jeżeli więc szczepionki nie otrzyma przyszła mama, dziecko nie ma szans wykształcić mechanizmu odpornościowego.

MIT: “Naturalna odporność wystarczy – nie potrzebuję szczepionki"


Niestety nie. RSV jest wyjątkowo zakaźny i często wywołuje ciężki przebieg infekcji u noworodków, niemowląt i dzieci do 2. roku życia. Naturalna odporność matki zwykle nie chroni dziecka wystarczająco długo ani skutecznie.

MIT: “W ciąży nie można przyjmować żadnych leków, a już w szczególności szczepionek”


To nieprawda. Wiele leków i szczepień można bezpiecznie stosować w ciąży. Lekarze zachowują ostrożność, ale zawsze oceniają bilans korzyści i ryzyka, a w przypadku szczepień korzyści znacząco przeważają.

MIT: “Szczepionki zawierają metale ciężkie (rtęć, aluminium), które są groźne dla dziecka”


To jeden z najczęściej powielanych mitów. Szczepionki nie zawierają rtęci. jeżeli zawierają sole aluminium, to w minimalnych ilościach, bezpiecznych również dla kobiet w ciąży i ich dzieci.

MIT: “Szczepienie zmienia DNA dziecka”


Nie ma absolutnie żadnych mechanizmów biologicznych ani badań, które by to potwierdzały. Szczepionka nie ma wpływu na materiał genetyczny – to mit rodem z teorii spiskowych.

MIT: “Jak jestem zdrowa i młoda, to szczepienie nie jest mi potrzebne”


Wirusy nie wybierają. Również młode, zdrowe kobiety mogą ciężko przechodzić infekcję RSV, a ich dzieci mogą poważnie zachorować po porodzie. Właśnie dlatego warto się zaszczepić: aby zapobiegać, zamiast leczyć.

Idź do oryginalnego materiału