Hej, Natalko, nie mogę przyjść, coś mi nie tak – czy możesz do mnie zajrzeć?

twojacena.pl 1 dzień temu

Halo, Bogusiu, możesz przyjechać? Źle się czuję…

Halo, Bogusiu, możesz przyjechać? Źle się czuję… Paweł z Marysią zostawili mi Krzysia i poszli do znajomych, nie mogę się do nich dodzwonić.

Znowu zostawili? No nie wierzę! Zaraz przyjadę, mamo.

Po pół godzinie Bogusia była u matki.

Ciśnienie skoczyło, nie mogę go zbić. Głowa mi pęka…

Może wezwać pogotowie?

Nie trzeba, tylko się położę. Ale Krzysio nie daje, biega po pokoju, wszędzie się wdrapuje, jeszcze mały, nic nie rozumie…

Bogusia zabrała wnuka do drugiego pokoju.

Znowu poszli i zostawili dziecko chorej prababci, brakuje mi już siły.

Mama już w wieku, trudno jej zajmować się dzieckiem, a oni nie mają żadnych obowiązków. Tylko imprezy, picie, głupoty w głowie.

Po godzinie syn z żoną wrócili. Pod solidnym zachodem.

Pawle, babci źle się zrobiło, a wy nie odbieracie telefonów. Po co znowu zostawiliście Krzysia?!

Mamo, przecież wszystko w porządku! Babcia tylko udaje, zdrowa jak koń!

Nie waż się tak mówić! Odporności na wstyd w ogóle nie macie! Mało, iż się u nas wpakowali, to jeszcze obciążacie starszą kobietę!

A może byście nam kupili mieszkanie, to byśmy mieli gdzie mieszkać?

Może najpierw znajdziecie pracę? Krzysia można już oddać do przedszkola, biorą od drugiego roku, a wy do roboty!

My pracujemy, prowadzimy bloga z Marysią. Jak się rozkręcimy, to pieniądze będą płynąć rzeką. Tylko trzeba poczekać. Włożyliśmy w reklamę, niedługo będzie efekt!

Głupoty opowiadasz! Teraz tych blogerów jak psów na budę! A mieszkania nie mamy za co kupić, sam wiesz. Zanim zakładałeś rodzinę, trzeba było pomyśleć.

No nie moja wina, iż Marysia tak gwałtownie zaszła! Musiałem się ożenić!

W sensie, nie twoja wina? To ja sama to zrobiłam, czy co?! wtrąciła się Marysia, od której też ciągnęło alkoholem.

Ojej, nie zaczynaj! Mówiłem ci, żebyś się zabezpieczała… To twoja wina…

Nie chcę słuchać waszych pijanych bredni, wychodzę. I nie obrażajcie babci!

Bogusia zajrzała do mamy spała. Widać tabletka podziałała.

I nie krzyczcie, babcia śpi. Wychodzę…

…Po wiadomości, iż Marysia jest w ciąży, wszystko poszło w diabły.

Musieli gwałtownie zorganizować wesele, skromne, tylko dla najbliższych.

Na wynajęte mieszkanie młodzi nie chcieli iść, więc wprosili się do babci Haliny.

Babciu, masz dwa pokoje, nam wystarczy. Marysia będzie pomagać. Sprzątanie, gotowanie, zakupy.

No jak, ulubionemu wnukowi nie pomożesz? A my jak staniemy na nogi, kupimy mieszkanie i wyprowadzimy się. To na krótko.

Ojej, wnusiu, ja przyzwyczaiłam się żyć sama, a wy hałaśliwi, pewnie muzykę włączacie, gości zapraszacie. A jeszcze dziecko się pojawi, zero spokoju… A ja mam nadciśnienie.

Wszystko będzie dobrze, nie martw się! Zobaczysz, będziesz się cieszyć prawnuczkiem…

Bogusia dowiedziała się o tym, dopiero gdy Paweł z Marysią wprowadzili się do jej matki. Prosili, żeby nie mówić, wiedzieli, iż będzie przeciw.

Córko, no nie krzycz. Pożyją trochę i się wyprowadzą. Nie będą przecież na ulicy mieszkać…

Na darmo się zgodziłaś. Szybciej by Pawle znalazł pracę, a tak głupoty robi. Żyją z zasiłku i rodzice Marysi dokładają.

Studia Paweł rzucił, bez zawodu, do wojska nie wzięli przez astmę, teraz tylko głupoty mu w głowie…

Bogusia nigdy nie odmawiała opieki nad wnukiem, ale kiedy zaczęli przywozić go codziennie, wściekła się.

Wy jesteście rodzicami, powinniście czas spędzać z dzieckiem, a wy tylko po znajomych jeździcie i głupie filmy kręcicie. Przywoźcie wnuka raz, dwa razy w tygodniu, mam swoje sprawy…

Wtedy zaczęli zostawiać dziecko babci Halinie. Dla niej to było trudne, ale Paweł za każdym razem obiecywał, iż więcej się nie powtórzy.

Bogusiu, twoja mama jest teraz gwiazdą internetu, wiesz o tym?

Kobieta spojrzała ze zdziwieniem na koleżankę.

W sensie? Ona nie używa internetu.

Twój Paweł zadaje jej różne głupie pytania, a ona odpowiada poważnie, a potem się z niej śmieją.

W komentarzach ludzie są w szoku, iż młodzież drwi z babci. A ona pewnie choćby nie wie, iż ją nagrywają.

Bogusia wściekła się nie na żarty. To już było szczytne chamstwo.

Wyszła z pokoju i wybrała numer syna.

Halo, cześć, mamo.

Pawle, po co nagrywasz babcię i wrzucasz do internetu? Zupełnie ci odbiło?

Co w tym złego? To teraz trend! Ona tylko odpowiada na pytania, co tu trudnego… O co chodzi?

To Marysia wpadła na pomysł. Mamy pod nosem żywą atrakcję, wiesz, ile lajków zbierają jej filmiki?

Nie wiem i wiedzieć nie chcę! Natychmiast usuń wszystkie filmiki z nią! To podłość, ty tego nie rozumiesz?

Żadna podłość. Ona nam pomaga rozkręcić konto, szybciej zarobimy i się wyprowadzimy.

Rozwiązujcie swoje problemy sami! Han

Idź do oryginalnego materiału