Już nie przedszkolak, a jeszcze nie nastolatek? O tym buncie się nie mówi, ale są na niego sposoby

mamadu.pl 1 rok temu
Zdjęcie: Dzieci w wieku wczesnoszkolnym buntują się, i to bardzo. fot. Hunter Johnson/unsplash


Dziecko idzie do szkoły, a ty poczułaś ulgę, bo nareszcie "wyrosło" z przedszkolnych buntów. Nie tak prędko! Zanim twoja pociecha wejdzie w wiek nastoletni, czeka cię jeszcze jedno wyzwanie. Choć prawie się o nim nie mówi, niektórzy twierdzą, iż to właśnie "ten bunt" jest najgorszy. Na szczęście są sposoby, by przetrwać ten etap.


Sporo się mówi o buncie dwulatka i o tym, jak radzić sobie z małym dzieckiem, które tak bardzo potrzebuje niezależności. Nie brakuje także poradników dotyczących wychowania nastolatków. Nie wiedzieć czemu, najmniej informacji rodzice mogą znaleźć na temat buntu, który dzieci przechodzą w wieku wczesnoszkolnym. Niektórzy twierdzą, iż to właśnie "ten bunt" jest najgorszy.

Zbuntowany 7-, 8-,...11-latek


Co się dzieje z grupą dzieci w wieku 7-11 lat? W jednej z ankiet przeprowadzonej wśród 2 tys. osób, brytyjscy rodzice stwierdzili, iż to najtrudniejszy etap wychowania, nazywając swoje pociechy brutalnie "nienawistną ósemką". Okazuje się, iż to najważniejsze lata dla rozwoju dziecka, chociaż nie są one tak szeroko omawiane na forach czy grupach rodzicielskich.

Tymczasem jako rodzice powinniśmy wiedzieć, iż choć nasze maluchy wyrosły i stały się bardziej samodzielne, to na tym etapie pojawia się w ich życiu bardzo dużo nowych wyzwań. Dzieci bardzo gwałtownie się rozwijają pod względem umiejętności fizycznych, społecznych czy poznawczych. Znaczenie ma także fakt, iż stają się coraz bardziej świadome swojego ciała, zwracają uwagę na różnice i porównują się z innymi. Wszystkie te sytuacje mogą wywoływać stres i lęk.

Warto na początku zrozumieć, iż to całkiem normalne. Jednak jeżeli czujesz, iż ciężko ci się dogadać z "humorzastym" dzieckiem, jest kilka trików, które pomogą wam przetrwać ten niełatwy etap.

1. Przygotuj się na wahania nastroju


Największym problemem jest chyba to, iż jako rodzice często nie mamy pojęcia, iż i w tym wieku dziecko także będzie się buntować. Mając tego świadomość, trochę łatwiej się przygotować (i znieść) wahania nastroju u kochanej pociechy. To może być kilka minut, a choćby kilka dni.

Pamiętaj, poza "zwykłymi" emocjami, które odczuwa każdy z nas, dzieci w tym wieku na nowo odkrywają: kim są, jakie są i co lubią. Zwierają nowe znajomości i także je kończą. Poznają nowe znacznie słów odpowiedzialność i autonomia. Warto zrozumieć, iż dla dzieci jest to nowe i ekscytujące, ale również bywa trudne i przerażające.

2. Bądź wzorem


Mówienie dziecku, jak ma się zachowywać, nic nie zmieni. Znacznie większe znaczenie będzie miało to, jak my – rodzice – reagujemy w sytuacjach nerwowych, konfliktowych czy takich, które nam nie odpowiadają.

Możemy czuć, iż jest ciężko, ale jednocześnie możemy być uprzejmi dla innych. Pamiętaj, swoim zachowaniem możesz modelować zachowanie twojego dziecka. Pokaż, jak być asertywnym, jak wyrażać swoje opinie czy niezadowolenie, ale w sposób kulturalny i miły (nawet jak masz zły dzień).

3. Przyjaźnie są teraz bardzo ważne


Choć do tej pory twoje dziecko może nie przywiązywało większej wagi do swoich kontaktów towarzyskich, to teraz olbrzymie znacznie ma to, z kim się zadaje. W tym wieku dzieci zaczynają uniezależniać się od rodziny i stają się coraz bardziej zainteresowane przyjaciółmi. Ulegają większemu wpływowi rówieśników, a to, co mówią inne dzieci, staje się niezwykle ważne. To dla rodziców bywa bardzo trudne.

Wyjście na nocowankę czy odwiedzenie koleżanki staje się bardzo istotne, a kłótnia z przyjaciółką może oznaczać koniec świata. Zamiast bagatelizować, bądź wyrozumiała i okaż wsparcie.

4. Przygotuj się na trudne słowa


Tak, to ten wiek, w którym możesz usłyszeć "nienawidzę cię", "zrujnowałaś moje życie". Jednak nie warto się skupiać na tym, iż dziecko cię już nie kocha (choć może to boleć). Twoje dziecko w pewnym momencie cię znienawidzi, bo będzie cię porównywać do rodziców swoich przyjaciół. Warto mieć świadomość, iż to normalne w tym wieku.


Zamiast walczyć, eksperci zachęcają rodziców do zachowania spokoju. Chodzi o zrównoważenie tego, co przeżywa twoja pociecha. Dzieci w wieku wczesnoszkolnym doświadczają wzmożonych emocji i często jeszcze nie potrafią ich kontrolować. Kiedy jako rodzice odpowiadamy równie silną reakcją, wpadamy w błędne koło. Absolutnie nie sprzyja to racjonalnemu myśleniu i w gruncie rzeczy nikomu nie pomaga. Psychologowie zachęcają rodziców do szukania własnych mechanizmów radzenia sobie z silnymi emocjami.

5. Bądź czujna


Oczywiście nie chodzi o to, by wszystkie zachowania postrzegać jako zupełnie normalne dla danego etapu i je lekceważyć. W ten sposób możesz łatwo przeoczyć niepokojące symptomy dotyczące zdrowia twojego dziecka. Warto pamiętać, iż jest to istotny wiek, jeżeli chodzi o naukę samoregulacji. Zachowaj więc czujność w kwestii potencjalnych problemów wykraczających poza typowy lęk.

Znudzenie, trudności z koncentracją, drażliwość i poczucie bezwartościowości mogą występować u dzieci w tym wieku, ale także mogą być objawem świadczącym o depresji. Co powinno niepokoić rodziców?

Objawy, które realizowane są szczególnie długo.

Objawy, które są szczególnie dotkliwe i utrudniają codzienne funkcjonowanie w domu i szkole.

Myśli samobójcze – pamiętaj, aby potraktować je poważnie, założyć, iż dzieci tak właśnie myślą i uzyskać pomoc.


Pamiętaj także, iż jeżeli objawy są mocno nasilone, a ty nie wiesz, jak sobie poradzić, koniecznie zgłoś się do specjalisty.

Idź do oryginalnego materiału