Kadeci wojażują – magiczny Wrocław i Kotlina Kłodzka

podhaleregion.pl 11 godzin temu

NOWY TARG – WROCŁAW. Wczesna jesień to dobry czas na szkolne wycieczki. Po trudach i emocjach przygotowań do nadania Prywatnemu Liceum dla Młodzieży imienia gen. Józefa Hallera, kadetom należał się poznawczy relaks. Nie bez powodu wybór padł na Dolny Śląsk z jego stolicą Wrocławiem, zwanym Wenecją Północy ze względu na swoje położenie w czterech dopływach Odry.

Nie bez powodu też dwudniowa eskapada zaczęła się mocnym patriotycznym akcentem – wizytą we wrocławskim Oddziale Muzeum Narodowego, gdzie w specjalnej aranżacji wyeksponowana jest „Panorama Racławicka”, potężne malarskie dzieło Jana Styki i Wojciecha Kossaka, tworzone na 100-lecie insurekcji kościuszkowskiej. Stanięcie przed obrazem o wymiarach 114 x 15 metrów poprzedziła wizyta w Małej Rotundzie, gdzie kadecka brać zyskała multimedialne wprowadzenie do historycznych zagadnień zwycięskiej bitwy z wojskami Rosji pod Racławicami. Naturalne wymiary ludzi, drzew, koni, krzyży; świetnie zarysowana rzeźba terenu i mistrzowsko uchwycona perspektywa – wywarły na młodzieży wrażenie nie mniejsze od rozmiarów „Panoramy”.

Potęgowało się ono przy zwiedzaniu trzech kondygnacji galeryjnej części Muzeum, która mieści dzieła sztuki z czasów od średniowiecza po wiek XX.

Nie mogło w programie wycieczki braknąć tak fascynującego miejsca jak wrocławskie Hydropolis – jedyne w kraju Centrum Edukacji Ekologicznej, gdzie można poznać tajemnice wodnego świata i pomysłowość człowieka, który – od czasów rzymskich akweduktów – szukał sposobów zaopatrzenia w wodę miejsc swojego bytowania. Nocny spacer po mieście uprzyjemniało szukanie krasnali – małych symboli antykomunistycznego happeningu pod nazwą Pomarańczowej Alternatywy, bo ten ruch miał swoje początki właśnie we Wrocławiu. Podczas nocnej wycieczki kadeci wykonywali specjalne zadania – tak m.in. powstały wizerunki krasnali… w mundurach różnych służb. Na mapach Polski znaczyli z kolei krainy geograficzne i interesujące miejsca, przez które lub blisko których biegła trasa ich wycieczki – ze Ślężą, czyli Śląskim Olimpem, Wambierzycami – tzw. Polską Jerozolimą i mnóstwem innych punktów.

Innego rodzaju emocje przyniósł drugi dzień zwiedzania – tym razem starej kopalni złota w Złotym Stoku. Wchodząc w podziemny świat, młodzież przemieszczała się korytarzami, zjeżdżalnią, wagonikami, na koniec mogła spróbować swoich sił w miejscowej mennicy.

Historia Kłodzka – jak w soczewce – skupia dzieje całego Dolnego Śląska. W Kłodzku uczestnicy wyprawy podziwiali zdobiony rzeźbami i pomnikami Most Gotycki zwany Małym Karolem (ze względu na podobieństwo do słynnego mostu w czeskiej Pradze), słuchali opowieści o spełnionej przepowiedni związanej z powodzią tysiąclecia i wilkiem w niszy na fasadzie jednej z kamienic. Kolejnym punktem na wycieczkowej trasie była twierdza kłodzka z podziemnym labiryntem, gdzie kręcono niegdyś ostatni odcinek „Czterech pancernych”.

Następna porcja niesamowitych doznań czekała kadetów w czeluściach podziemnej Trasy Tysiąclecia, otwartej w 1996 r., na Tysiąclecie Chrztu Polski. Korytarze drążone w XVI i XII wieku pokazują teraz miejsca kaźni i sposoby karania sprawców niecnych czynów, także scenki z życia mieszczan.

Dwa dni eskapady – umilanej posiłkami w klimatycznych miejscach – oczywiście nie pozwoliły zobaczyć wszystkich wspaniałości, zabytków i ciekawostek dolnośląskiej ziemi. Czekają jeszcze Jaskinia Niedźwiedzia w masywie Śnieżnika, Góry Świętokrzyskie i inne atrakcje. Na to przyjdzie czas prawdopodobnie wiosną.

Edukacyjne walory wycieczki wzmacnia fakt, iż o zwiedzanych miejscach i ich historii kadeci dowiedzieli się sporo podczas pogadanek w Szkole, zanim wsiedli do autokaru. A w trasę ruszyli uczniowie wszystkich roczników i wszystkich profili. Gdy przyjdą jesienne chłody – można z koleżeństwem oglądać zdjęcia i dzielić się wrażeniami.

[See image gallery at podhaleregion.pl]
Idź do oryginalnego materiału