Kiedy w rodzinie pojawia się wiadomość o nowym dziecku, reakcje starszych dzieci bywają skrajne. Od ekscytacji po zazdrość i lęk. Jedna z użytkowniczek TikToka, która prowadzi profil o nazwie @ememillczi, podzieliła się historią o tym, jak została starszą siostrą. Kobieta opisuje, iż miała wtedy 14 lat i była nastolatką, która miała na głowie sporo domowych obowiązków. "Dla mojej niepracującej mamy było choćby lepiej, iż zostałam w domu, żeby zrobić jej zakupy, posprzątać mieszkanie, zamiast pójść do szkoły" - wyjaśnia autorka nagrania. I dodaje, iż "dowiedziała się od rodziców, iż będzie musiała się zająć swoją młodszą siostrą". Rodzice mieli powiedzieć jej, iż do jej nowych obowiązków będzie należało wychodzenie z dzieckiem na spacery i zmiana pieluch.
REKLAMA
Kobieta wyjaśnia, iż odczuwała ogromną złość i zapowiedziała mamie i tacie, iż nie zamierza pomagać im przy drugim dziecku. Autorka filmu dodaje, iż rodzice "przedstawili jej posiadanie rodzeństwa jako przykry obowiązek". Wyjaśnia także, iż dzięki temu doskonale rozumie, dlaczego Millenialsi nie śpieszą się z decyzją o rodzicielstwie.
Zobacz wideo Kiedy dziecko się zakrztusi. Przede wszystkim nie panikować. Działać! Wybierz serwis
Rodzeństwo to zawsze radość? "Do teraz mi wypomina"
Internauci postanowili podzielić się swoimi historiami. Nie brak głosów, mówiących o tym, iż nie każdy chciał spędzać czas ze swoim młodszym rodzeństwem. Dla wielu konieczność opieki nad bratem czy siostrą wiązała się z brakiem czasu dla siebie.
"Moje młodsze rodzeństwo nie wie nawet, ile przyjaźni przez nich straciłam, bo nie mogłam wyjść z domu bez rodzeństwa albo musiałam się nimi opiekować całe wakacje" - zwierza się jedna z internautek. "Jestem młodszą siostrą, o 15 lat. Starsza do teraz potrafi mi wypomnieć, iż musiała się mną zajmować w wakacje i nie mogła nigdzie beze mnie wyjść. To jest przykre. Mamy stosunki poprawne, ale przyjaciółkami nie jesteśmy" - twierdzi jedna z komentujących. "Mój starszy o 12 lat brat, wypomina mi do dziś, a ma 42 lata, iż zniszczyłam mu dzieciństwo" - dodaje kolejna.
Dorosłe już dzisiaj dzieci mówią nie tylko o konieczności zabawiania młodszego rodzeństwa, ale i o wykonywaniu obowiązków domowych. "Doskonale rozumiem. Mam dwie młodsze siostry. Moi rodzice oczekiwali ode mnie sprzątania w domu, robienia zakupów, obiadu, odrabiania lekcji z siostrami i zajmowania się nimi. Szkoda, iż ja sama byłam dzieckiem, z którym też trzeba było odrobić lekcje, ale zawsze mówili, iż ja jestem taka odpowiedzialna i samodzielna. Dziś nie utrzymuje kontaktu z rodzicami" - opowiada użytkowniczka TikToka.
Obowiązki domowe dla dzieci? Ważne, aby były dostosowane do możliwości
Naukowcy zbadali, jak dzieci czują się, gdy muszą opiekować się rodzeństwem i dźwigają dużo domowych obowiązków. Okazuje się, iż osoby, które są w takiej sytuacji, wykazują więcej objawów lęku i depresji oraz gorsze samopoczucie w porównaniu z rówieśnikami nieopiekującymi się bliskimi. Dzieci opisują, iż czują stres i odpowiedzialność "ponad miarę". Opieka nad rodzeństwem łączy się z ograniczeniami w życiu społecznym, gorszym zaangażowaniem szkolnym i niższą jakością życia raportowaną przez młodych.
Warto jednak dodać, iż nie wszystko jest negatywne: umiarkowane i wiekowo adekwatne obowiązki mogą wspierać sprawczość i kompetencję wykonawczą. Rodzice powinni więc dostosowywać obowiązki do wieku i możliwości najmłodszych.
Czy macie podobne spostrzeżenia? Starsze rodzeństwo musi zajmować się młodszym, czy to ich dobra wola? Zachęcamy do dzielenia się swoimi historiami. Można je przesyłać na ten adres: agatagp@agora.pl.