Matka prowadzi córkę na smyczy. "Polecam. Jest bezpieczna"

gazeta.pl 3 godzin temu
Twoje dziecko ucieka podczas spacerów? Mama z TikToka znalazła na to sposób. Poleca go także innym rodzicom. "Córka staje się coraz wyższa i silniejsza. Ciężko mi zadbać o jej bezpieczeństwo" - tłumaczy.
Matka prowadzi profil na TikToku @mrsjporter1, na którym dzieli się swoimi doświadczeniami dotyczącymi wychowania córeczki ze spektrum autyzmu. Na jednym z nagrań pokazała, jak wygląda jej spacer z dziewczynką. Zainwestowała przy tym w pewien pomocny gadżet. Mowa o smyczy dla dzieci. Chociaż w tej chwili takie produkty można znaleźć w wielu wariantach np. w wersji nakładanych szelek lub smyczy przyczepianej do plecaczka, takie rozwiązanie wciąż ma wielu przeciwników. Niektórzy zdecydowanie twierdzą, iż podobne gadżety powinny być zarezerwowane jedynie dla zwierząt.


REKLAMA


"Córka nie chce posłusznie siedzieć w wózku"
Bywa, iż dzieci są bardzo ciekawskie, a gdy coś je zainteresuje, potrafią podbiec w dane miejsce, wyrywając się przy tym rodzicom. Nie każdy kilkulatek ma też ochotę trzymać mamę lub tatę za rękę. TikTokerka przyznała, iż mała Isabelle nie boi się nieznanego i ma tendencję do uciekania. Rodzicom, których dzieci również są takie ruchliwe i niezależne poleciła smycz.


"Isabelle staje się coraz wyższa i silniejsza. Ciężko mi zadbać o jej bezpieczeństwo, a ona nie chce posłusznie siedzieć w wózku" - wyjaśniła. Przyznała, iż przed zakupem smyczy czytała bardzo wiele recenzji napisanych przez innych rodziców. W końcu sama postanowiła spróbować i jest bardzo zadowolona. Dodała, iż takie rozwiązanie pasuje jej córce i czuję się całkowicie komfortowo podczas spacerów. Poleca je także innym rodzicom małym uciekinierów.


Zobacz wideo Jaką mamą jest Anna Wendzikowska? "Jeśli ktoś krzywdzi moje dziecko, budzi się we mnie matka lwica"


"Smycz uratowała życie mojej córce"
Pod nagraniem pojawiły się setki komentarzy od innych rodziców i dziadków, którzy podzielili się swoimi doświadczeniami. Można z nich wywnioskować, iż coraz więcej osób przekonuje się do zakupu smyczy i nie dba o krytyczne spojrzenia innych spacerowiczów. "Taka smycz uratowała życie mojej córce", "Najlepiej wydane 45 funtów na moją wnuczkę. Ma 9 lat i niczego się nie boi", "Widziałam dzisiaj rodzinę w parku z chłopcem i dziewczynką prowadzonymi na smyczy. Wyglądali na bardzo szczęśliwych. Czuli się komfortowo, a takie rozwiązanie im nie przeszkadzało - pisali.


Niektórzy dopiero rozważali zakup takiego gadżetu. "Cieszę się, iż póki co mój syn jeszcze chce trzymać mnie za rękę. Zauważyłam jednak, iż ma coraz większą skłonność do uciekania", "Cieszę się, iż zobaczyłam ten filmik. Chyba taką kupię" - komentowali. A Ty co sądzisz o smyczach dla dzieci? Zainwestowałbyś w taki gadżet? Napisz na maja.kolodziejczyk@grupagazeta.pl. Wasze historie są dla mnie ważne. Gwarantuję anonimowość.
Idź do oryginalnego materiału