111 milionów złotych za lata 2018-2020, ale to nie wszystko. Prezydent Piotr Krzystek zapowiedział, iż będzie starać się o rekompensatę również za kolejne lata, kiedy miasto musiało dopłacać do pensji nauczycieli, ponieważ na ich pokrycie nie wystarczała subwencja wypłacana przez rząd RP. Proces ten nazywany jest „pionierskim”. o ile wyrok będzie korzystny dla szczecińskiego samorządu, to możliwe, iż inne miasta w Polsce też będą się domagały wysokich rekompensat. – To polityka – mówi radny PiS Maciej Kopeć. – Trzymam kciuki za prezydenta – ripostuje radna Urszula Pańka.