Moja siostra ciągle starała się wydawać przed moim mężem idealną panią domu

przytulnosc.pl 1 miesiąc temu

Dlatego postanowiłam, iż nie będę jej więcej wpuszczać do swojego domu.

Ostatnio moje relacje z siostrą i matką się pogorszyły. Uważają, iż bezpodstawnie mam pretensje tylko do siostry, nie mając ku temu wyraźnych powodów. Przekonują, iż ona stara się robić wszystko dla mnie, a ja tego nie doceniam. Jednak ja doskonale widzę, kiedy siostra za bardzo zbliża się do mojego męża… a nie robi tego dla mojego dobra.

Aktualnie moja młodsza siostra ma dwadzieścia lat, a ja dwadzieścia pięć. Od początku zauważyłam, iż mój mąż podoba się mojej siostrze, już od samego początku zaczęła się do niego przysłaniać. Szczerze mówiąc, nie martwiłam się z tego powodu, bo jeżeli mężczyzna chce odejść, to odejdzie. Ale muszę przyznać, iż nie podoba mi się, jak moja siostra robi maślane oczy do mojego męża. Skoro moja siostra chce się wydawać nierozgarnięta, niech tak będzie. To jej sprawa!

I teraz też się tym nie martwię, ale zachowanie mojej siostry zaczyna mnie irytować. Mam mnóstwo swoich spraw, a tu jeszcze siostra, która stara się uwodzić mojego męża.

Po ślubie zamieszkałam w mieszkaniu mojego męża. Nabył je jeszcze przed naszym małżeństwem. Wtedy zdecydowaliśmy, iż to dobry moment, by pomyśleć o dziecku. Mamy przecież mieszkanie, pracujemy, posiadamy samochód. Dlaczego więc zwlekać.

Zaszłam w ciążę, ale ciążę przechodziłam bardzo ciężko. Czułam się nieustannie źle, miałam mdłości, wymioty. Na szczęście mój mąż świetnie sobie radził, gotował, sprzątał, samodzielnie robił zakupy. Nie złościł się na mnie za to, iż nie mogę się nim zajmować, bo twierdził, iż najważniejsze to urodzić zdrowe dziecko. A moja siostra postanowiła wykorzystać tę sytuację. Zaczęła ciągle przychodzić do mnie do domu, tłumacząc to chęcią pomocy. Chociaż nikt jej o to nie prosił. Przecież nie potrzebowałam jej pomocy.

Po zajęciach przychodziła do nas do domu, siedziała, piła herbatę, wpatrywała się w telefon, nie pytała mnie o nic. Ale gdy do domu wracał mój mąż, Ania natychmiast przejmowała inicjatywę, zaczynała zmywać naczynia, sprzątać w domu, nalegać, by przygotować nam z mężem kolację. Wtedy mąż wysyłał siostrę do mnie lub kazał jej iść do domu. Początkowo śmiałam się z tego, ale z czasem nachalność mojej siostry zaczęła mnie denerwować. Zaczęłam jej odmawiać wstępu do domu, tłumacząc to złym samopoczuciem lub chorobą. Wówczas nasza matka zaczęła mnie strofować, iż nie wpuszczam siostry do siebie. Twierdziła, iż siostra chce mi pomóc, a ja nie akceptuję jej pomocy. Tym bardziej iż nasza matka wiedziała o tym, iż siostra próbuje zbliżyć się do mojego męża…

Idź do oryginalnego materiału