„Nie było mnie stać na wyprawkę szkolną dla dziecka. Mój starszy syn wiele zaryzykował, by mi pomóc”
Zdjęcie: Getty Images, Burak Karademir
„Sklep był prawie pusty, co dawało Kubie poczucie, iż to idealny moment. Zaczynał czuć jak narasta w nim adrenalina, gdy powoli zbliżał się do półki z przyborami szkolnymi. Starał się zachować spokój, ale serce waliło mu jak młot”.