REKLAMA
Zobacz wideo
Po czym poznać, iż dziecko ma skrócone wędzidełko? Logopedka mówi o "domowym teście"
Ledwo zdawał do kolejnej klasy"Przez całą podstawówkę, gimnazjum i liceum ledwo zdawałem z klasy do klasy. Zawsze z oceną dwa na szynach z matematyki na koniec roku. Ta dwójka prawie za każdym razem to była ocena z litości nauczyciela. Z innymi przedmiotami nie miałem problemów. Poza chemią oraz fizyką, ale tam przynajmniej można było się nauczyć regułek i zaliczyć" - napisał pan Kamil. Lekcje wyrównawcze pomagały na chwilęMężczyzna wspomina, iż matematyka była dla niego prawdziwym utrapieniem: "Rok w rok musiałem się stresować czy przejdę do następnej klasy. Stresowała mnie każda kartkówka, sprawdzian, pójście do tablicy... Po prostu nie miałem i nie mam predyspozycji do nauki matematyki. Miałem lekcje wyrównawcze, coś może pomagało na chwilę, no ale niestety nie zrobi się z baletnicy siłacza". Pan Kamil nie zgadza się z tym, iż każdy przedmiot w szkole może być dla ucznia takim samym powodem do stresu."Mówienie, iż inne przedmioty też stresują jest troszkę niepoważne. Tak stresują, człowieka wszystko w życiu może stresować. Ale nie porównujmy przedmiotów typu język obcy, którego każdy jest w stanie się nauczyć, do matematyki, której - sam jestem dowodem - nie idzie się nauczyć" - napisał. "Czasem może być jakiś tam stres przed egzaminem, co jest naturalne, ale nie porównujmy tego do matematyki" - dodał. Matematyka do niczego się nie przyda?Pan Kamil nie ma wątpliwości: "Kto traktuje matematykę poważnie? Każdy przecież wie, iż do niczego w życiu mu się ta matematyka nie przyda i 80 proc. tej matematyki zapomni się bardzo szybko. To są tysiące zmarnowanych godzin w szkole i nic poza tym" - napisał. Swoją wiadomość zakończył słowami: "Każdy powinien uczyć się tych przedmiotów, które go interesują. Niestety Polska to wciąż zacofany kraj".
Sytuację tę chce zmienić Anna Drożdż, psycholożka, która stworzyła petycję w sprawie zniesienia obowiązku zdawania matematyki na maturze."Jako matka uczennicy w szkole średniej jestem przekonana, iż nie każdy uczeń posiada predyspozycje do nauki matematyki na poziomie maturalnym, a jej obligatoryjność powoduje stres i obciążenie psychiczne, które często wpływają negatywnie na zdrowie psychiczne młodzieży" - napisała w petycji. Podpisało ją już ponad 17 tys. osób.A ty? Co sądzisz o obowiązku zdawania matematyki na maturze? Chętnie poznam twoją opinię: ewa.rabek@grupagazeta.pl