Z cyklu: Okno z widokiem na przyszłość
okno otwarte na przyszłość
mimo wszystkiego a może przeciw wszystkiemu
wypuściłem ptaki na wolność
odleciały unosząc z sobą bagaż moich sukcesów i porażek
tego co umiałem im przekazać
tego co podpatrzyli sami
wszystkiego potrzebnego
i zbędnego
teraz krążą nad lasami domów
dobierając się w pary na chwilę lub na całe życie
i już w parach wypatrują miejsc do najlepszego gniazdowania
dziwne ptaki
nie zważając na porę roku dobierają się we wrześniu
zwykle gniazdują późnym latem
potomstwo wychowują niezrażeni tym
że nie zawsze wykluło się wczesną wiosną
wypuściłem ptaki na wolność
otworzyłem im okno na przyszłość
teraz stoję w tym oknie i z nadzieją iż z czasem przylecą
codziennie dolewam wody w poidełku
obce przylatują codziennie
Bydgoszcz, 23 lutego 2025 r.,
© Wojciech Majkowski