Ola jest w czwartej ciąży. Ludzie jej współczują: Wkurzam się, bo każdy zakłada, iż to była wpadka

gazeta.pl 9 godzin temu
Nasza czytelniczka Ola jest mamą trojga dzieci w wielu od 3 do 9 lat. w tej chwili jest w czwartej ciąży i przyznaje, iż drażni ją reakcja innych na tę wiadomość. - Wszyscy zakładają, iż nie chciałam tego dziecka, a to nieprawda. Denerwuje mnie to, co wszyscy wokół gadają! - oburza się.Ola wychowała się w dużej rodzinie, ma dwie siostry i brata. Przyznaje, iż sama też zawsze marzyła o gromadce dzieci i nie wyobrażała sobie życia w popularnym współcześnie modelu "2+1".
REKLAMA


Bardzo wcześnie obudził się we mnie instynkt macierzyński. Zawsze chciałam mieć przynajmniej troje dzieci, ale przyznam, iż choćby wizja wychowywania pięciorga mnie nie przerażała- opowiada. - Pamiętam, iż jak byłam mała, to układałam wszystkie lalki na wersalce, a było ich sporo. Mówiłam, iż to wszystko są moje dzieci. Mama się wtedy zawsze śmiała i mówiła, iż "oj, to masz mamusiu pełne ręce roboty przy takiej gromadce". Kiwałam z powagą głową i naprawdę uważałam, iż wykonuję piekielnie ważne zadanie, jakim było wychowywanie tej "gromadki" - dodaje.


Zobacz wideo


Trenerka fitness zaprezentowała i wytłumaczyła ćwiczenia, które należy wykonywać po porodzie [MAMY CZAS]


Pokochała bycie mamą, ale nie wszystkim to się podobaMąż Oli również jest osobą, dla której rodzina stanowi priorytet. - Chociaż sam ma tylko jedną siostrę, to nie przerażała go wizja dużej rodziny, o jakiej mu mówiłam. Już rok po ślubie zostaliśmy rodzicami Janka. Później urodził się Staś i trzy lata temu Tosia.Jako mama czuję się naprawdę spełniona. Realizuję się zawodowo, ale nie daje mi to takiej satysfakcji, jak życie rodzinne, nie będę tego ukrywać. Największą euforia sprawia mi czas spędzony z dziećmi i mężem- mówi. - Lubię te nasze wieczorne pogaduszki, zabawy, gry w planszówki. Czasem jest naprawdę ciężko, szczególnie gdy któreś zachoruje. Dopada mnie zmęczenie i zwątpienie, czy nie wzięłam na siebie zbyt wiele. To jednak mija i na szczęście gwałtownie się o tym zapomina. Wiem, iż nie zamieniłabym swojego życia na żadne inne.


Spodziewa się czwartego dziecka. Denerwuje się, jak wszyscy jej współczują Shutterstock, autor: foto_shabrova


Jest w czwartek ciąży. Reakcja ludzi ją szokujeKilka miesięcy temu okazało się, iż rodzina Oli znów się powiększy. Nasza czytelniczka przyznaje, iż długo rozmawiali z mężem, czy się na to zdecydować. Razem doszli do wniosku, iż chcieliby mieć jeszcze jedno dziecko.Stwierdziliśmy, iż naszych pokładów miłości i resztek energii starczy dla jeszcze jednego malucha. Jestem coraz starsza, więc doszłam do wniosku, iż jeżeli nasza rodzina ma się powiększyć, to teraz, bo później już będzie za bardzo ryzykownie- wyjaśnia. - Wkurza mnie, jak wszyscy mi współczują, gdy słyszą, iż jestem w kolejnej ciąży. Nie potrzebuję waszego współczucia. Każdy zakłada, iż zaliczyliśmy wpadkę i musimy być z tego powodu strasznie nieszczęśliwi. To nieprawda! Jestem bardzo szczęśliwa, nie mogę się doczekać aż nasz maluszek będzie już z nami - dodaje.Ola chciałaby, by ludzie przestali postrzegać duże rodziny jako dysfunkcyjnie, a w tej chwili odbiera, iż często tak jest. - Jesteśmy zaradną, dużą, szczęśliwą rodziną. Wolałabym, żeby ludzie nam gratulowali, a jeżeli nie chcą tego robić, to niech nic lepiej nie mówią, skoro nie wiedzą, jak jest, a i mam wrażenie, iż czasem nie chcą wiedzieć lub to wręcz wypierają - podsumowała ze smutkiem.Czy chciałbyś/abyś mieć dużą rodzinę? A może masz taką? Jak otoczenie reaguje, widząc gromadkę Twoich dzieci? Opowiedz nam o tym: justyna.fiedoruk@grupagazeta.pl. Gwarantuję anonimowość.
Idź do oryginalnego materiału