Pewnego pozornie zwyczajnego dnia na izbie przyjęć w szpitalu powiatowym wydarzyło się coś, co przewróciło życie personelu do góry nogami i poruszyło wszystkich, którzy o tym usłyszeli

naszkraj.online 5 godzin temu
**Dziennik Ani Kowalskiej** Pewnego zwyczajnego dnia na oddziale ratunkowym szpitala powiatowego w Krakowie zdarzyło się coś, co przewróciło do góry nogami życie nie tylko personelu, ale i wszystkich, którzy o tym usłyszeli. Drzwi na oddział uchyliły się z cichym skrzypnięciem, a do środka weszła drobna dziewczynka, może dwunastoletnia. W ramionach trzymała maleńkie niemowlę, starannie owinięte […]
Idź do oryginalnego materiału