Mamo i tato, o co się martwicie?
Jako rodzice i opiekunowie robimy wszystko, co w naszej mocy, by nasze dzieci czuły się bezpiecznie. Dbamy o ich odpowiednią dietę, stan zdrowia i samopoczucie. Zaspokajamy wiele ich potrzeb, gdy tylko je zakomunikują bądź sami je dostrzeżemy. Gdy dziecko rozpoczyna swoją przygodę z przedszkolem, pojawia się mnóstwo pytań:
- Czy moje dziecko czuje się bezpiecznie w przedszkolu?
- Czy będzie potrafiło zwrócić się o pomoc do kadry w placówce?
- Czy będzie wiedziało, do kogo się zwrócić?
- W jaki sposób nauczyciele dbają o poczucie bezpieczeństwa dzieci?
- Jak zaspokajają ich potrzebę towarzyszenia i bliskości dorosłego?
- Po czym mogę poznać, iż nauczyciele naprawdę wspierają moje dziecko?
- Gdzie jest granica między wolnością a bezpieczeństwem?
- Jakie panują zasady w przedszkolnej rzeczywistości?
Podaruj mi plan działania
Poczucie bezpieczeństwa jest subiektywnym przekonaniem człowieka o posiadaniu odpowiednich zasobów do wykonywania konkretnych działań. Dzieci w wieku przedszkolnym najczęściej w pełni odczuwają je, przebywając w domu. Rodzic dba o zaspokojenie potrzeb fizjologicznych (posiłki, sen, ruch) oraz emocjonalnych. Jest dostępny, by ukoić dziecko w smutku, by wspólnie się pobawić oraz by pomóc w relaksacji po intensywnym dniu. Czując się bezpiecznie, dziecko swobodnie może eksplorować otaczający je świat, poznać i uczyć się go. Poczucie bezpieczeństwa jest zatem najważniejsze dla jego całościowego rozwoju.
Zorganizowana opieka nad grupą dzieci w przedszkolu wygląda znacznie inaczej niż w rodzinnym gronie. Jedną z największych różnic jest plan dnia, który w domach często nie jest ściśle ustalony. W przedszkolu konieczne jest określenie standardowych godzin posiłków, zajęć czy wyjść na spacer.
Plan dnia jest niezmiernie istotną oznaką dbania o poczucie bezpieczeństwa przedszkolaków. W tym wieku dzieci czują ogromną potrzebę przewidywalności i jasności. Ze świadomością, jakie aktywności następują po sobie, łatwiej jest im dysponować swoimi zasobami i przygotować się na to, co je czeka. W wielu przedszkolach plan dnia jest widoczny w szatni bądź sali, co jest wspierające dla dzieci. Szczególnie, gdy jest on przedstawiony w formie ilustracji – wówczas choćby najmłodsze dzieci bez problemu dowiedzą się, kiedy jest czas na obiad bądź aktywności stolikowe.
Bądź na mnie uważny
Plan dnia jest ważny, ale zanim dzień w przedszkolu na dobre się rozpocznie, warto zadbać o zaspokojenie podstawowych potrzeb fizjologicznych dziecka. Będzie ono w pełni zasobów dopiero, gdy będzie odpowiednio wyspane, najedzone oraz zrelaksowane.
Warto byśmy z uważnością przyglądali się temu, jak dziecko radzi sobie w drodze do przedszkola. jeżeli spędza ono paredziesiąt minut w komunikacji miejskiej, często już przed dotarciem do celu jest zmęczone i przebodźcowane. Należy zastanowić się, co pomaga dziecku się wyregulować podczas podróży autobusem czy tramwajem. Dla jednego dziecka będzie to przytulenie ulubionego pluszaka, dla innego przeczytanie bajki przez dorosłego. Samo takie zadbanie o poranek może pozytywnie wpłynąć na cały dzień przedszkolaka.
Kadra nauczycielska stara się również dbać o potrzeby fizjologiczne dzieci. Zmęczony czterolatek nie będzie miał zasobów na szukanie rozwiązań podczas konfliktu z kolegą, więc nauczyciel postara się, w miarę możliwości, najpierw zaopiekować jego potrzebę snu.
Bądź dla mnie wsparciem
Relacja między nauczycielem a dzieckiem jest fundamentem poczucia bezpieczeństwa w przestrzeni przedszkola. Uważny i dostępny dorosły będzie starał się dostrzec emocje, potrzeby i granice swojego wychowanka. A przedszkolak, który czuje się komfortowo i dobrze w towarzystwie nauczyciela, chętniej będzie prosił o pomoc w trudnych momentach. Łatwiej też będzie mu korzystać z zaproponowanych przez dorosłego technik i sposobów radzenia sobie z emocjami. Badania dowodzą, iż dzieci chętniej uczą się od nauczycieli, których lubią. Bliskość w relacji sprawia, iż przekazywana wiedza okazuje się dla malucha bardziej atrakcyjna – zarówno wiedza o świecie, jak i ta o regulacji emocji, radzenia sobie w sytuacjach konfliktowych oraz stawiania granic w relacjach.
Warto pamiętać, iż każde dziecko jest inne i nieco inaczej realizuje potrzebę relacji. Najczęściej wspierające okazują się: wspólna zabawa, rozmowa (zawierająca odpowiedzi na ciekawiące dziecko kwestie) czy fizyczna bliskość. Nad tą ostatnią szczególnie należy się pochylić przy okazji rozważań o poczuciu bezpieczeństwa.
Bądź w tym trudzie blisko mnie
Powszechnie znany jest fakt, iż dotyk i bliskość wspierają budowanie więzi, szczególnie między rodzicami i dzieckiem. Już w okresie niemowlęctwa u człowieka wyróżnia się potrzeba fizycznej bliskości. U dzieci w wieku przedszkolnym wciąż jest ona niezmiernie ważna. Podczas przytulania w organizmie wytwarza się oksytocyna, która naturalnie obniża stres, napięcie i lęk. Potocznie nazywana jest hormonem miłości i przywiązania, gdyż potrzebna jest do budowania bliskich relacji interpersonalnych.
W sytuacji, gdy poczucie bezpieczeństwa jest zachwiane, dzieci zachowują się w różny sposób. Nie każdy przedszkolak będzie potrzebował przytulenia się do dorosłego w trudnej sytuacji. Tu szczególnie ważna jest elastyczność i uważność nauczyciela. Niektóre dzieci chętnie się wtulają, inne wolą jedynie trzymanie za rękę, ale jest też część, która zupełnie nie chce dotyku w takiej chwili. Należy jednak pamiętać, iż brak chęci na bliskość fizyczną nie oznacza braku potrzeby towarzyszenia dorosłego. W takiej sytuacji nauczycielka może usiąść niedaleko swojego wychowanka – tak by nie przekroczyć zaznaczonej przez niego granicy, ale by jednocześnie maluch miał świadomość, iż jej wsparcie jest aktualne i dostępne, jeżeli tylko będzie chciał z niego skorzystać.
Podaruj mi zasady
Ostatnią, ale nie mniej istotną kwestią w codziennym wspieraniu poczucia bezpieczeństwa dzieci, jest wprowadzenie ram dotyczących zasad. W przedszkolach często tworzy się kodeks grupy, za pomocą którego dba się o dobrostan i bezpieczeństwo jej członków. W duchu pedagogiki bliskościowej czy demokratycznej bardzo łatwo wpaść w pewną pułapkę. Wychowując dziecko w tych wartościach, szczególnie ważne jest rozwijanie wolności, decyzyjności i sprawczości już od najmłodszego wieku. Określenie jasnych zasad funkcjonowania w placówce może być postrzegane jako ograniczenie tej wolności czy swobody. Te normy są jednak dzieciom szczególnie potrzebne. Wbrew pozorom, właśnie dzięki nim dziecko może czuć się bezpiecznie. Wie, jakie wzorce zachowania należy przyjąć, by dbać o swoje potrzeby, ale jednocześnie nie krzywdzić przy tym innych. Jest to kolejna odpowiedź na potrzebę jasności i przewidywalności. Dziecko szybciej poczuje się bezpiecznie przy dorosłym, który wyznaje uniwersalne, stałe zasady. Powinno też ono wiedzieć, dlaczego te ustalenia są tak ważne dla dorosłego.
Dbajcie o mnie wspólnie
Poza dbaniem o zaspokajanie potrzeb dziecka w domu oraz budowaniem u niego poczucia bezpieczeństwa, jako rodzice możemy być też skarbnicą wiedzy i ogromnym wsparciem dla nauczycieli w przedszkolu. Nauczyciel, który będzie lepiej znał nasze dziecko – jego potrzeby czy trudności – będzie w stanie lepiej zaopiekować się nim. Szczera rozmowa może mieć bardzo pozytywny wpływ na samopoczucie dziecka w placówce. Cenne jest poinformowanie o tym, co mogło danego dnia obniżyć nastrój dziecka, powiadomienie o problemach z jedzeniem posiłków czy o nieprzespanej nocy. Nauczyciel, dostając taki sygnał, będzie uważniej przyglądał się dziecku i będzie lepiej przygotowany, by wesprzeć je w szczególnym momencie braku zasobów.
Pamiętajmy, iż głównym celem rodziców i nauczycieli jest jak najlepsze zaopiekowanie się dziećmi – bądźmy w tym razem, szukając u siebie nawzajem wsparcia i wspólnych rozwiązań poprzez rozmowę, współpracę i wzajemną uważność.