Program, który od lat jest jednym z filarów wsparcia rodzin w Polsce, może przejść kolejną rewolucję. Choć świadczenie 800 plus obowiązuje dopiero od stycznia 2024 roku, już teraz pojawiły się głosy, iż powinno być co roku waloryzowane. Brzmi dobrze, prawda? Ale jak zawsze, diabeł tkwi w szczegółach.
Czy świadczenie 800 plus będzie waloryzowane co roku?
Na razie 800 plus nie jest objęte mechanizmem waloryzacji. Ostatnia podwyżka – z 500 zł do 800 zł – była decyzją polityczną, a nie wynikiem automatycznej zmiany przepisów. Propozycja corocznego zwiększania świadczenia pojawiła się w programie Prawa i Sprawiedliwości podczas konwencji „Myśląc Polska” w Katowicach.
Partia zapowiadała, iż wsparcie dla rodzin powinno rosnąć wraz z inflacją i kosztami życia. Tylko iż dziś nie PiS rządzi, a rząd Donalda Tuska, który choć wprowadził 800 plus po wyborach, nie zapowiedział żadnych nowych zmian.
Rodzice więc znów są między nadzieją a niepewnością. Każdy, kto robi zakupy spożywcze, wie, iż te same 800 zł ma dziś mniejszą wartość niż rok temu. Coroczna waloryzacja byłaby więc naturalnym krokiem – pytanie tylko, czy ktokolwiek się na to odważy.
Nowe pomysły wsparcia dla rodzin – nie tylko 800 plus
Podczas wspomnianej konwencji „Myśląc Polska” pojawiło się więcej obietnic, które mogłyby realnie zmienić życie rodzin. I muszę przyznać – niektóre brzmią jak marzenie. Bon mieszkaniowy w wysokości 100 tys. zł za trzecie dziecko czy darmowe obiady dla uczniów szkół podstawowych to pomysły, które z pewnością rozbudzają wyobraźnię.
W planach znalazło się też podwyższenie świadczenia rodzicielskiego (obecnie 1000 zł miesięcznie) oraz zwiększenie zasiłku macierzyńskiego w KRUS do poziomu minimalnego wynagrodzenia.
Szczególnie interesujący jest pomysł tzw. bonu mieszkaniowego – 40 tys. zł za pierwsze dziecko i 100 tys. zł za trzecie. Dla wielu rodzin byłaby to realna szansa na wkład własny do kredytu lub remont większego mieszkania. Ale jak zawsze w takich przypadkach – wszystko zależy od źródeł finansowania. A te, jak się okazuje, mogą być kontrowersyjne.
Najwięcej emocji wywołała propozycja wypłaty 500 zł miesięcznie dla wszystkich dorosłego Polaka – niezależnie od dochodów. Koszt programu oszacowano na 160 mld zł rocznie, a jednym z pomysłów na jego sfinansowanie miałaby być… likwidacja kwoty wolnej od podatku. To oznaczałoby, iż choć wielu zyskałoby dodatkowe 500 zł, inni mogliby stracić znacznie więcej.
Co dalej z 800 plus? Realne szanse na zmiany
Jako matka, która każdego miesiąca planuje domowy budżet, wiem, iż choćby najmniejsza zmiana w programach socjalnych potrafi odbić się szerokim echem. W przypadku 800 plus sprawa nie jest prosta. PiS ma w tej chwili 188 mandatów w Sejmie, więc bez poparcia innych ugrupowań nie może wprowadzić corocznej waloryzacji. Z kolei rząd Donalda Tuska nie sygnalizuje, by planował nowelizację przepisów w tym zakresie.
To jednak nie znaczy, iż temat zniknie z debaty publicznej. Wysoka inflacja i rosnące koszty życia sprawiają, iż coraz więcej rodzin otwarcie mówi o potrzebie zmian. Wystarczy spojrzeć na ceny w sklepach, rachunki za energię czy czynsze – 800 zł już dziś nie ma tej samej siły nabywczej co w styczniu. jeżeli sytuacja gospodarcza się nie poprawi, presja społeczna na rząd może wzrosnąć.
Czy więc doczekamy się waloryzacji 800 plus? Tego nikt dziś nie jest w stanie przewidzieć. Pewne jest jedno – temat świadczeń rodzinnych wróci jeszcze nie raz, bo to właśnie one są kluczem do poparcia milionów wyborców. A każda kolejna kampania wyborcza w Polsce pokazuje, iż politycy doskonale wiedzą, jak silne emocje budzi każde słowo o pieniądzach dla rodzin.
Źródło: Forsal.pl












