O czym dyskutują matki na świecie? Takie, które mają dorastające dzieci oraz… starzejących się rodziców? Często zastanawiają się, jak pogodzić wyzwania związane z opieką nad rodziną i dlatego nazywane są pokoleniem kanapkowym – ściśniętym między tymi, co jeszcze i już potrzebują ich pomocy. Naprzeciw ich potrzebom wychodzi zgrabny, konkretny i – o ile to możliwe – zabawny poradnik pod wiele mówiącym tytułem: Let’s Talk About Aging Parents
W USA opiekunowie starszych osób poświęcają przeciętnie 20–25 godzin tygodniowo na opiekę nad starszą osobą – i jest to prawdopodobnie niedoszacowane.[1]
AARP and National Alliance for Caregiving. Caregiving in the United States 2020 (Washington, DC: AARP, May 2020). https://doi.org/10.26419/ppi.00103.001.
Inaczej musimy działać w sytuacji, w której zdrowie i sprawność rodzica pogarszają się stopniowo, inaczej w przypadku nagłego wypadku lub operacji – tu należy jak najszybciej przeprowadzić rozmowę z nim samym albo zwołać zebranie rodzinne. „Koszty pomocy w domu mogą wydawać się rodzicowi szokujące, zwłaszcza gdy ostatni raz potrzebował jej czterdzieści lat temu do opieki nad tobą – pisze autorka – za dolara za godzinę”.
Kiedy bezdyskusyjnie trzeba przeprowadzić tę trudną rozmowę ze wszystkimi po kolei? Kiedy wpadłeś do rodzica/rodziców, a tam rzeczy zaczynają wyglądać – lub pachnieć – trochę dziwacznie (funky), pisze autorka.
Co do podziału obowiązków w rodzinie – ludzie się za bardzo nie zmieniają, więc jeżeli twój brat maczo nie pomagał dużo w domu, to teraz też będzie ciężko wciągnąć go na listę osób szorujących kuchnię u mamy. Postaraj się też nie mówić krewnym dokładnie tego, co o nich myślisz 😊bo to nie pomoże w podziale obowiązków. Przed zebraniem rodzinnym zwróć uwagę na to, kto ma jakie zasoby: organizacyjne, finansowe, a kto jakie resentymenty – np. „rodzice zapłacili za college jednemu dziecku, a drugiemu nie, i ono to pamięta”.
Warto sprawdzić, czy któreś z rodzeństwa, które mieszka najbliżej (często kobieta – dodaje autorka), nie robi nadgodzin, a jeżeli tak, to spróbować je wycenić. Trzeba postarać się wciągnąć do pomocy niezaangażowaną osobę (NO-HELPER), chyba iż w przeszłości dochodziło w rodzinie do nadużyć.
Laura Tamblyn Watts, Let’s talk about aging parents: A Real-Life Guide to Solving Problems with 27 Essential Conversations,
The Experiment, 2024
„Nie chcę być dla ciebie kłopotem” – to częste zdanie, które kłuje prosto w serce, bez względu na to, czy jest szczere, czy podszyte pasywno-agresywnym ładunkiem. Ale czasem największym kłopotem dla nas jest zamartwianie się o rodziców, i to można w takiej rozmowie podkreślić.
Bardzo przydatny wydaje mi się rozdział o wybieraniu domu opieki, w zależności od stanu zdrowia rodzica, ale także jego preferencji (Zwierzęta? Wspólne gotowanie? Duża autonomia?). Wzruszył mnie fragment o odwiedzinach („weź dzieci i psa”) i o tym, iż jeżeli tylko zostało nam odrobinę miłości, możemy zagadnąć innego pensjonariusza, bo „generalnie ludzie rzadko odwiedzają seniorów”.
Autorka omawia różne problemy, których moglibyśmy się spodziewać, oraz takie, które pewnie jeszcze nam nie przyszły do głowy, jak downsizing the house – przeprowadzkę do mniejszego lokum. Jak to przedstawić, żeby to nie był dla rodziców koniec świata, jaki znają? Demencja jest bardzo trudna, w niej wszyscy zostajemy egzystencjalistami i uczymy się rozumieć inaczej „teraz”, ale miłość nie ogranicza się do jednej strefy czasowej – pisze ciepło autorka.
Pełnomocnictwa (powers of attorney), toksyczne relacje, nowe związki rodziców (czy uprawiają bezpieczny seks?) – Laura Tamblyn Watts przeprowadza nas przez mielizny i trudne momenty relacji, pytając co chwila: kiedy jest adekwatny czas na rozmowę z zainteresowanym, a kiedy „należy raczej zadzwonić do przyjaciela, żeby zrzucić napięcie”. Autorka pokazuje nam, iż można rozmawiać i pisać zabawnie o trudnych sprawach – przytacza wizytę u lekarza, który pyta, czy rodzic nie przyjmuje lekarstw po terminie, i zestawia ją z tym, co sam rodzic może myśleć („przecież mam puszkę tuńczyka z 1999 roku i ten przez cały czas jest dobry”).
Alkoholizm w podeszłym wieku, problemy ze zdrowiem (kiedy proteza, kiedy operacja), prowadzenie samochodu – w każdym rozdziale pojawia się użyteczny wyróżnik: kiedy rozpocząć rozmowę oraz jak ją prowadzić (np. „prosto z mostu” albo „a jak jest u ciotki i wujka” lub też „zamierzam spotkać się
z notariuszem, może zechcesz dołączyć?”). jeżeli chodzi o relacje seniorów z wnukami, warto dać im przestrzeń do wspólnych zajęć – majsterkowania, pieczenia, spaceru, bo nie ma nic trudniejszego niż wymuszona rozmowa w salonie.
Wygląda na to, iż w stosunku do rodziców obowiązują te same zasady co w nowoczesnej komunikacji bez przemocy – nie wszystko to, co nam się nie podoba, wymaga kategorycznego rozstrzygnięcia.
Są jednak sytuacje, gdy musimy zareagować dla dobra i bezpieczeństwa całej rodziny.
Wsparcie regularne na Patronite
Nawet niewielkie, ale regularne wsparcie jest dla nas kluczowe!
Wspieram regularnieWsparcie jednorazowe na Suppi
Jeśli nie możesz pozwolić sobie na regularne wsparcie.
Wspieram jednorazowoŹródła[+]
AARP and National Alliance for Caregiving. Caregiving in the United States 2020 (Washington, DC: AARP, May 2020). https://doi.org/10.26419/ppi.00103.001. |